Środek, który potrafi wstrzymać chorobę Alzheimera, a nawet cofnąć jej objawy, trafi do amerykańskich aptek już za rok. A odkrywcami leczniczego kompleksu białek i twórcami metody jego masowej produkcji są Polacy...
Na ratunek przed Alzheimerem czekają miliony ludzi na świecie, w samej Polsce już ok. 250 tys. Statystycznie na chorobę cierpi co dziesiąta osoba po 65. roku życia i co czwarta po 85.
Na trop leczniczego kompleksu białkowego wpadli ponad 30 lat temu prof. Józef Lisowski i doc. Maria Janusz z Instytutu Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN. Badali właściwości siary - wydzieliny gruczołów mlecznych owiec. Odkryli, że zawarte w niej białka mogą pomóc chorym na Alzheimera, ale nie mogli zdobyć pieniędzy na dalsze badania.
Ich patent kupiła angielska firma, która później zleciła prof. Antoniemu Polanowskiemu z Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Wrocławskiego i prof. Tadeuszowi Wiluszowi opracowanie sposobu produkowania kolostryniny na dużą skalę. Projektem zainteresowali się Amerykanie i to oni doprowadzili do tego, że lek będzie mógł trafić do aptek. Początkowo będzie dostępny jako leczniczy dodatek do żywności. Do uznania go za lek muszą być wykonane jeszcze dodatkowe badania, które zajmą kilka lat.
Kiedy preparat może trafić także na nasz rynek? - Jeśli odniesie sukces w Stanach, jestem pewien, że w ciągu tygodnia będzie też u nas, prognozuje prof. Polanowski.
ab, pap