W piątek, o godzinie 17.15 miało się odbyć przygotowane przez brytyjskie wydawnictwo Focal Point spotkanie wydawców i dziennikarzy polskich z Irvingiem.
Dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotr Cywiński powiadomił policję o próbie naruszenia ustawy o IPN. Chodzi o artykuł, który mówi, że kto publicznie i wbrew faktom zaprzecza zbrodniom nazistowskim i komunistycznym podlega karze do 3 lat więzienia.
"Do piątkowego popołudnia nikt nie zdawał sobie sprawy, że zaproszono właśnie +tego+ Irvinga. Jak tylko stało się jasne, kim jest, po konsultacji z prawnikami wyprosiliśmy go z terenu targów podobnie jak jego wydawcę" - powiedziała rzeczniczka prasowa targów Dorota Wellman.
"W Polsce nie ma wolności słowa" - powiedział Irving w trakcie wyprowadzania go z terenu targów. Jak wyjaśniła przedstawicielka organizatora targów Ars Polony Dorota Koman, "nie były to jakieś przepychanki. Został przez pracowników spakowany, a przez prezesa Ars Polony odprowadzony do wyjścia".
David John Cawdell Irving brytyjski pisarz i publicysta, to jeden z czołowych negacjonistów, czyli osób zaprzeczających dokonaniu przez hitlerowców holocaustu. Od późnych lat 60. do połowy lat 80. XX w., wydano kilkanaście jego książek popularnonaukowych o II wojnie światowej, które cieszyły się dużą poczytnością. Największą popularność zdobył opublikowanym w 1963 r. kontrowersyjnym bestselerem "The Destruction of Dresden". W pracy tej podał m.in. poważnie zawyżoną liczbę ofiar brytyjskich nalotów bombowych na Drezno w lutym 1945.
W swoich publikacjach David Irving wykazywał tendencję do wyolbrzymiania szkód poniesionych w czasie II wojny światowej przez Niemcy i pomniejszania zbrodni hitlerowskich. Długo udawało mu się ignorować bardziej wnikliwe krytyki zawodowych historyków, i uchodził wśród słabo zorientowanych czytelników masowych za dość solidnego popularyzatora historii, specjalistę od historii III Rzeszy.
Po opublikowaniu w 1977 r. książki pt. "Hitler's War", pierwszej część biografii Hitlera, zawierających zaskakująco pozytywny obraz wodza III Rzeszy, historycy zaczęli dokładniej przyglądać się jego pracom. Popularność Irvinga systematycznie spadała, a pogarszająca się reputacja sprawiała, że poważniejsze wydawnictwa odmawiały wydawania jego książek.
W latach 80., Irving zaangażował się jawnie w działalność neonazistowskich ugrupowań, wygłaszając szereg odczytów m.in. w Niemczech, Kanadzie i USA.
W 1994 r. Amerykanka Deborah Lipstadt w książce "Denying the Holocaust", oskarżyła Irvinga o fałszowanie historii, negowanie zbrodni holocaustu i określiła Irvinga jako zwolennika Hitlera. Ten w odpowiedzi wniósł do brytyjskiego sądu pozew o zniesławienie przeciwko Lipstadt i jej wydawcy Penguin Books. W trakcie procesu Irving, który bronił się sam, został skompromitowany i oficjalnie napiętnowany jako notoryczny fałszerz historii. Wyrok, obciążający również Irvinga kosztami procesu doprowadził go do bankructwa.
W listopadzie 2005 roku Irving został aresztowany w Austrii i w lutym 2006 r. skazany na trzy lata więzienia za głoszenie tak zwanego kłamstwa oświęcimskiego. Zwolniony przed czasem po złagodzeniu wyroku w jednym z wywiadów stanowczo nadal twierdził, że w Auschwitz nie było komór gazowych.
Za swe poglądy Irving nie został wpuszczony do kilku krajów.
Po polsku ukazało się 11 książek Irvinga.pap, ss