We wtorek 7 czerwca po godz. 5 rano doszło do ataku nożownika przed siedzibą PKN Orlen w Płocku. Mężczyzna podjechał samochodem dostawczym pod budynek. Gdy wysiadał z auta, jeden z ochroniarzy zauważył, że miał na sobie kamizelkę taktyczną. Po chwili napastnik zaatakował pracownika ochrony nożem. Kilkukrotnie ranił go m.in. w plecy.
Ranny mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala. Tam przeszedł operację. Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, jego stan jest ciężki, ale stabilny.
Atak nożownika w Płocku. Nowe informacje
Sam nożownik został obezwładniony przez innych pracowników ochrony. Na miejsce została wezwana policja, która zatrzymała 41-latka. W trakcie zatrzymania mężczyzna wykrzykiwał, że jest żołnierzem sił specjalnych i wykonuje rozkazy. Funkcjonariusze znaleźli w jego samochodzie broń krótką oraz dwa granaty, najprawdopodobniej hukowe.
Po godz. 15:15 napastnik został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Płocku, gdzie rozpoczęło się jego przesłuchanie przez śledczych. Jak informuje Radio ZET, napastnik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Daniel Obajtek komentuje atak na pracownika PKN Orlen
Do ataku na pracownika PKN Orlen odniósł się prezes koncernu Daniel Obajtek.
„Zaatakowany dzisiaj pracownik ORLEN Ochrona jest w stabilnym stanie i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Otoczyliśmy go niezbędną opieką. Jego bohaterska postawa pozwoliła uniknąć najgorszego” – poinformował. „Kampania nienawiści może doprowadzić do tragedii” – dodał.
Wcześniej w związku z atakiem nożownika komunikat wydała spółka PKN Orlen.
„Dzisiaj w godzinach porannych doszło do incydentu, w wyniku którego ranny został pracownik Orlen Ochrony. Poszkodowanemu niezwłocznie udzielono pomocy, służby koncernu zadziałały zgodnie z procedurami” – podkreślono w oświadczeniu.
Czytaj też:
Samolot z Danielem Obajtkiem na pokładzie miał awarię. PKN Orlen poinformował ABW