Nie żyje 15-letni Jakub Szymański, który w czwartek wieczorem stanął w obronie matki. Według lokalnej gazety nastolatek został dźgnięty nożem, kiedy próbował pomóc zaatakowanej kobiecie. Mimo przewiezienia do szpitala, zmarł w wyniku odniesionych ran. 40-letniej rannej udało się przeżyć, znajduje się obecnie w szpitalu, a jej stan jest stabilny.
Całe zdarzenie rozegrać się miało w czwartek 9 czerwca w domu, w którym prawdopodobnie mieszkały ofiary napaści. Policja zatrzymała 44-letniego mężczyznę, którego podejrzewa o zabicie nastolatka. Został zatrzymany w piątek 10 czerwca w hrabstwie Kent na południu Anglii, poddano go przesłuchaniom. „Manchester Evening News” podaje, że napastnik znał swoje ofiary.
Wielka Brytania. Problem z atakami przy użyciu noża
Problem ataków z wykorzystaniem noży stał się na Wyspach na tyle poważny, że został poruszony nawet w majowej mowie tronowej. W odczytanym przez księcia Karola przemówieniu podano kilka priorytetów dla Wielkiej Brytanii w tym roku. Obok gospodarki i pomocy w obniżeniu kosztów życia obywateli, wymieniono także kwestię bezpieczeństwa. – Rząd zwiększy możliwości we wszystkich częściach kraju i wesprze pracę większej liczby osób – czytał książę. Złożył obietnicę zapewnienia porządku na ulicach, reagując na problemy z częstymi atakami ulicznymi z użyciem noży.
Czytaj też:
Zabójstwo Polaka w Wielkiej Brytanii. Aresztowano 13-latka