Francuska telewizja podała, że decyzję o rozstaniu Royal ogłosi w książce, która ukaże się w tym tygodniu. Royal ma w niej również potwierdzić zamiary rywalizowania ze swoim dotychczasowym partnerem o przywództwo w partii.
Relacje pary socjalistów interesowały Francuzów od kiedy Segolene Royal została kandydatką Partii Socjalistycznej w wyborach prezydenckich, wbrew tradycji typowania do tej roli szefów partii.
W trakcie przedwyborczej kampanii wielokrotnie pojawiały się pogłoski, że Royal i Hollande rozchodzą się, jednak oboje konsekwentnie zaprzeczali. W maju postanowili nawet podać do sądu autorki książki ujawniającej rzekomy kryzys ich związku.
Jednak od czasu, gdy Royal przegrała w wyborach z Nicolasem Sarkozym, między nią a Hollande dochodziło podobno do sporów na temat przyszłości Partii Socjalistycznej. Royal sygnalizowała ponoć chęć przejęcia przywództwa w swojej partii.
Zdaniem agencji Reutera, sensacja ta w dużej mierze odwróciła uwagę Francuzów od wyborów parlamentarnych. Nawet telewizyjni komentatorzy, relacjonujący przebieg wyborów, nawiązywali do tych rewelacji.
Royal w rozmowie z agencją AP skrytykowała postępowanie mediów. Wyznała również, że nie chciała, aby informacja przedostała się do mediów w niedzielę, gdy Francuzi głosowali w wyborach parlamentarnych. Royal i Hollande oficjalnie ogłoszą swoją decyzję w poniedziałek - pisze AP.
Hollande i Royal żyją w nieformalnym związku od 30 lat, mają czworo dzieci.
pap,ss