Szef zespołu Formuły 1 BMW Sauber Mario Theissen powiedział, że jeśli tylko Robert Kubica dojdzie do siebie po wypadku na torze w Montrealu zasiądzie za kierownicą bolidu.
W niedzielę podczas kolejnej eliminacji samochodowych mistrzostw świata Formuły 1 w Indianapolis, Polaka zastąpił 19-letni Niemiec Sebastian Vettel, który zajął ósme miejsce zdobywając w inauguracyjnym wyścigu jeden punkt.
Przed kolejnymi zawodami Grand Prix Francji, 1 lipca Kubica musi ponownie stanąć przed komisją medyczną, która oceni jego zdolność do startu.
"Wypadek Roberta otworzył przede mną fantastyczną szansę startu w zawodach Formuły 1. Cała ta historia przyniosła mi wiele radości. Chciałem pokazać szefowi, że zasługuję na zaufanie. Wiele się też, podczas tego wyścigu nauczyłem. Był dobry dla mnie jedynie do pierwszego wirażu. Musiałem go ściąć, aby uniknąć kolizji z rywalami" - powiedział samokrytycznie Vettel.
pap, ss