Irlandzki turysta cudem przeżył upadek z wiszącego mostu w nowozelandzkim parku narodowym.
Jak podano we wtorek w Wellingtonie, 19-letni Desmond Loy stracił równowagę w trakcie robienia zdjęć na malowniczym moście w parku narodowym Abel Tasman. Spadł do rzeki, płynącej na dnie 20- metrowej przepaści. Udało mu się wdrapać na wystający z rzeki kamień. Wówczas zauważyła go grupa brytyjskich turystów i zaalarmowała ratowników, którzy ostatecznie uratowali nieostrożnego fotografa. Doznał jedynie lekkich obrażeń.
Zdaniem lekarzy, fakt że Loy nie złamał karku lub nie doznał innego poważniejszego urazu graniczy z cudem.
pap, ss