Łódzka policja szuka sprawcy ograbienia grobu. Łupem złodzieja padły rzeczy, z którymi pochowany został zmarły. Wartość przedmiotów była niebagatelna. Nieboszczyk miał na sobie zegarek obsadzony diamentami i złotą spinkę do krawata, także ozdobioną szlachetnymi kamieniami. Biżuteria warta była około 50 tys. złotych, z czego zegarek blisko 40 tys., a spinka kolejne około 7 tys. złotych.
Po trzech miesiącach okradli zmarłego
Bulwersująca sprawa wyszła na jaw podczas wizyty bliskich zmarłego na cmentarzu. – Pogrzeb odbył się na początku marca. Rodzina w połowie czerwca zauważyła, że doszło do rozsunięcia płyty grobowej. Zaalarmowano policję, potwierdzono, że sprawcy dostali się do grobowca i skradli wartościowe przedmioty – powiedział Marcin Fiedukowicz z policji w Łodzi.
Kradzież biżuterii z grobu. Wysoka nagroda
W porozumieniu z Prokuraturą Rejonową Łódź- Bałuty, rodzina zmarłego wyznaczyła nagrodę w wysokości 30 tysięcy złotych dla osoby, która wskaże sprawcę, bądź w istotny sposób przyczyni się do ustalenia osób odpowiedzialnych za to przestępstwo, lub pozwoli na odzyskanie skradzionego mienia.
Wszystkie osoby, które mogą pomóc, proszone są o kontakt z Wydziałem Kryminalnym Komendy Miejskiej Policji w Łodzi ulica. Pienista 71, lub kontakt telefoniczny pod numerami 47 841 14 50 (w godzinach 08:00-16:00) oraz +48 789-442-628 (w godzinach 08:00-20:00), a także telefon alarmowy 112 (całodobowo). Zapewniamy pełną anonimowość.
Czytaj też:
Makabryczne odkrycie na cmentarzu. Pomiędzy grobami leżały kości