Włosi, którzy sprzedają swą oryginalną usługę na internetowej aukcji, informują, że przebiorą się za krasnale z ulubionej bajki dzieci i będą je zabawiać, a następnie spędzą noc, biwakując w przydomowych ogrodach. "Żywego krasnala nikt nie ukradnie" - zachęcają.
"Nasze usługi są bardzo tanie. Jesteśmy gotowi pracować za sumę, odpowiadającą cenie kolacji. Możemy też pracować za darmo pod warunkiem, że gospodarze nas nakarmią" - zapewnił przywódca grupy krasnali Fabio.
"Front Wyzwolenia Krasnali trzeba powstrzymać" - oświadczył.
Działający od lat 90. Front nie jest we Włoszech tak aktywny, jak w innych krajach, również dlatego że tradycja ozdabiania ogródków figurkami skrzatów nie zakorzeniła się w Italii tak bardzo, jak w Szwajcarii, Niemczech czy Belgii.
ab, pap