Oznacza to, iż prawdopodobnym źródłem choroby mógł być wyciek z laboratorium.
Władze brytyjskiego resortu środowiska, aprowizacji i wsi (Defra) nie potwierdzają na razie tej hipotezy z braku niepodważalnych dowodów, ale w ramach prewencji powiększyły obszar stref ochrony i nadzoru wokół farmy, na której po raz pierwszy zaobserwowano chorobę atakującą pyski i racice zwierząt.
Odmiana wirusa wykryta u zwierząt według Defry nie jest odmianą ostatnio zaobserwowaną wśród chorych zwierząt, ale podobną do tej, którą użyto w serii szczepionek wyprodukowanej w laboratorium w Pirbright w lipcu.
Na farmie będącej prawdopodobnym ogniskiem wirusa przystąpiono już do masowego uboju 60 zarażonych zwierząt.
Główna inspektor weterynaryjna Debby Reynolds powiedziała, iż inspektorzy byli wzywani do innych potencjalnych miejsc wystąpienia wirusa pryszczycy, ale wyniki wszystkich testów były negatywne.
Na terenie całej Wielkiej Brytanii obowiązuje zakaz przemieszczenia bydła, owiec i trzody chlewnej. Ze skutkiem natychmiastowym Defra wprowadziła zakaz eksportu żywych i ubitych zwierząt, mięsa i nie pasteryzowanego mleka.
pap, em