– Nie da się tego wyjąć z ciała, to niebezpieczne. Mam przebite plecy i szyję. Przeszedłem przez linię frontu sam, na adrenalinie, około 5 km, a potem upadłem wyczerpany. Rana była poważna, ale w zasadzie możesz z nią żyć – w ten sposób w wywiadzie dla portalu NV Budanow mówił o poniesionych obrażeniach. Nie sprecyzował, kiedy ich doznał.
Przekazał, że po zdarzeniu miał w sumie trzy rany, otrzymane podczas operacji specjalnej w Donbasie. – Jedna z nich była ciężka. Fragment miny trafił pod serce – wyjaśnił.
Kyryło Budanow ranny. Ma odłamek miny pod sercem
Agencja Unian przypomina, że „ze strachu i nienawiści” Rosjanie kilkanaście razy organizowali zamachy na jego życie. Miało to miejsce m.in. w 2019 roku, kiedy rosyjski zabójca podłożył materiały wybuchowe pod jego samochód. Ładunek jednak na szczęście eksplodował przedwcześnie.
Później, w sierpniu 2022 r., udało się zneutralizować grupę dywersyjną, która przygotowywała zamach na Budanowa i ministra obrony Reznikowa. „Na polecenie koordynatora z Moskwy jeden z napastników poszukiwał zabójcy, którym zgodził się zostać mieszkaniec Kijowa” – pisze agencja.
Z początkiem roku pisaliśmy o dowodach na niezwykłe i bezpośrednie zaangażowanie szefa ukraińskiego wywiadu w walkę na froncie. Jeżeli wierzyć doniesieniom ukraińskich dziennikarzy, to generał Budanow walczył pod Charkowem w kwietniu ubiegłego roku. Taką wiadomość miał podać dziennikarzom dowódca jednej z jednostek sił specjalnych Kraken, noszący pseudonim „Vito”. Podkreślał on, że szef ukraińskiego wywiadu wojskowego brał nawet udział w szturmie.
Niedawno szef ukraińskiego wywiadu wojskowego opowiedział się za zacieśnieniem relacji między Polską a Ukrainą. – Jestem za najgłębszą integracją naszych państw. We wszystkich sferach, absolutnie we wszystkich – oświadczył Budanow.
Czytaj też:
Rusłan Stefańczuk o rocznicy „straszliwych wydarzeń na Wołyniu”. „Rozumiemy wasz ból”Czytaj też:
Sukces ukraińskiej obrony. Zełenski apeluje do Irańczyków