Choć do zdarzenia doszło kilka dni temu, sprawa ujrzała światło dzienne dopiero w poniedziałek. Jak poinformował portal TVN24, w czwartek 24 sierpnia na placu zabaw przed szkołą w Bochotnicy w województwie lubelskim znaleziono ciało 13-letniego chłopca.
Śmierć 13-letniego chłopca w Bochotnicy. Kolejne przesłuchania
Na miejsce zgłoszenia wezwano ratowników, którzy podjęli jeszcze próbę przywrócenia funkcji życiowych u 13-latka. Resuscytacja trwała około godziny i zakończyła się niepowodzeniem.
Okoliczności tragedii pozostają na razie niejasne. W sprawie pozostaje wiele znaków zapytania. Sekcja zwłok nie przyniosła odpowiedzi w sprawie przyczyny śmierci.Prokurator Magdalena Naczas z lubelskiej Prokuratury Okręgowej powiedziała, że zostaną przeprowadzone dodatkowe badania. Dopiero ich wyniki pozwolą ustalić, dlaczego 13-letni chłopiec zmarł.
Wcześniej Ewa Rejn-Kozak, oficer prasowa z Komendy Powiatowej Policji w Puławach potwierdziła jedynie, że 24 sierpnia we wskazanym miejscu odbywały się czynności policji pod nadzorem prokuratury.
Śledztwo zostało wszczęte pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. „Dziennik Wschodni” dowiedział się, że zmarły chłopiec to puławianin, który w czasie wakacji tymczasowo mieszkał w Bochotnicy z rodzicami. Nie był uczniem lokalnej szkoły. Śledczy prowadzą przesłuchania rówieśników, którzy towarzyszyli mu tego dnia. „Dziennik Wschodni” informuje, że prokuratura zapewne będzie weryfikować m.in. hipotezę dotyczącą możliwości zażycia przez zmarłego nastolatka niebezpiecznej dla jego zdrowia substancji.
Czytaj też:
Makabryczne odkrycie w Bochotnicy. Na placu zabaw znaleziono ciało 13-latkaCzytaj też:
Tragiczne w skutkach wyzwanie na TikToku. Nie żyje 13-letni chłopiec