We wtorek wieczorem do Sierpowa pod Śmiglem (woj. wielkopolskie) została wezwana karetka pogotowia. Ratownicy mieli udzielić pomocy młodemu mężczyźnie z rozległymi poparzeniami na ciele. Ze względu na informacje o jego stanie na miejsce zdecydowano się wysłać śmigłowiec LPR, który wylądował na boisku w Śmiglu.
Rozległe oparzenia u 23-latka. Przyczyna nieznana
23-latek w godzinach popołudniowych wyszedł z domu i wrócił wieczorem z poparzonymi rękami, nogami i tułowiem. Nie wiadomo, jak doszło do poparzeń. Portal elka.pl informował, że na odzieży było widać ślady ognia. O sprawie powiadomiono policjantów.
Poszkodowany został zabrany helikopterem LPR do szpitala w Poznaniu. Funkcjonariusze policji będą starali się nawiązać z nim kontakt, by ustalić, co się stało.
facebookCzytaj też:
Nowe informacje ws. wybuchu na uczelni w Szczecinie. 20-latka walczy o życieCzytaj też:
Matka z 7-letnią córką oblane łatwopalną substancją. Służby wyjaśniają okoliczności