Śmiertelny wypadek w Sołkach. 14-latka potrąciło na pasach dwóch kierowców

Śmiertelny wypadek w Sołkach. 14-latka potrąciło na pasach dwóch kierowców

Policja. Zdjęcie ilustracyjne
Policja. Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / pablopicasso
Policja w Mińsku Mazowieckim poinformowała o śmierci 14-letniego chłopca, potrąconego na przejściu dla pieszych w Sołkach. Do zdarzenia doszło w środę 18 października rano.

Oficer prasowa komendanta powiatowego policji w Mińsku Mazowieckim poinformowała, że służby o wypadku w Sołkach w województwie mazowieckim powiadomiono po godzinie 6 rano. Sierż. szt. Elżbieta Zagórska w rozmowie z Polską Agencją Prasową dodała, że w wyniku potrącenia przez samochód, zginął nastolatek. Chłopak poniósł śmierć na miejscu.

Śmiertelne potrącenie w Sołkach

Przedstawicielka policji dodawała, że sprawą zajmują się obecnie policjanci, pracujący pod nadzorem prokuratury. Jak stwierdziła, więcej informacji będzie mogła podać dopiero po zakończeniu ich działań. Również dopiero wtedy przejezdna stanie się droga, na której doszło do tragicznego wypadku.

Do zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej numer 637. Policja przekazała, że wypadek miał miejsce w rejonie skrzyżowania. We wszystkim brały udział dwa pojazdy, dlatego też przebadano dwóch kierowców na obecność alkoholu w organizmie. Byli trzeźwi. Jednego z nich zatrzymano jednak do dalszych wyjaśnień.

Pojazd musiał uderzyć w chłopca z dużą siłą

O sprawie z nieco większą szczegółowością poinformował też portal TVN Warszawa. Jego dziennikarze ujawnili, że ofiara śmiertelna potrącenia miała 14 lat. Chłopak szedł na przystanek autobusowy, zginał na przejściu dla pieszych. Podano też, że uderzyły w niego dwa samochody.

– Chłopiec szedł na przystanek autobusowy. Został potrącony przez kierowcę auta osobowego, przeleciał kilkadziesiąt metrów, po chwili został uderzony przez kierowcę, który jechał w drugą – opowiadał reporter Artrur Węgrzynowicz. Oba pojazdy zepchnięto na pobocze. Jeden z nich był bardzo mocno uszkodzony.

– Takie zniszczenia są bardzo rzadko spotykane, jeśli chodzi o potrącenia pieszych. To musiało być bardzo silne uderzenie. Zniszczony jest przód pojazdu, wybita szyba, urwany błotnik – podkreślał inny dziennikarz TVP Warszawa, Mateusz Szmelter.

Czytaj też:
Wraca sprawa tajemniczego zaginięcia 2,5-letniego Emila. Trwa inspekcja w domu młodego rolnika
Czytaj też:
Pilot został ukąszony przez komara. Lot był opóźniony o ponad 5 godzin

Opracował:
Źródło: TVN Warszawa