Jak to mówią – do trzech razy sztuka. A przynajmniej w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym Nr 4 w Lublinie, w którym po raz trzeci w tym roku na świat przyszły trojaczki. „Trzecie narodziny trojaczków w roku są rzadkością i stanowią dla szpitala wyjątkowe wydarzenie” – informuje na swojej stronie jednostka.
Świat powitał Marcela, Marlenkę i Milenkę
Trojaczki – dwie dziewczynki i chłopiec – przyszły na świat w 29. miesiącu ciąży. Najstarszy z nich, Marcel, w dniu porodu ważył 1220 gramów. Kolejna na świat wyszła ważąca 1130 gramów Marlenka, a na samym końcu „zaledwie 1020-gramowa” Milenka.
– Nie są to trojaczki jednoowodniowe, każde z dzieci jest inne. Po urodzeniu, co jest typowe dla noworodków tak przedwcześnie urodzonych, wymagały intensywnego leczenia, wsparcia oddechowego, podawania surfaktantu egzogennego stosowanego w leczeniu zespołu zaburzeń oddychania, a także mieszanego żywienia – przez zgłębnik dożołądkowy oraz kroplówkami – poinformowała dr n. med. Eulalia Majewska kierująca Oddziałem Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka SPSK Nr 4 w Lublinie.
Dzieci czują się już dobrze i oddychają samodzielnie
Dzisiaj trojaczki mają już sześć tygodni i ważą odpowiednio: 2380 gramów, 1820 gramów i 2000 gramów. Czują się już dobrze, nie przebywają w inkubatorach, jedzą samodzielnie i jedzą przez smoczki.
– Chłopiec osiągnął już odpowiednią masę i sprawność, został zaszczepiony zgodnie z kalendarzem szczepień i jest gotowy do wypisu ze szpitala. Mamy nadzieję, że wkrótce będzie to możliwe także dla dziewczynek – dodaje Majewska.
„Społeczność szpitala Trojaczkom i Ich Rodzicom życzy dużo zdrowia” – czytamy w komunikacie. A my – redakcja – pod życzeniami się z całą sympatią podpisujemy.
Czytaj też:
Wypisał się ze szpitala w Gdańsku. Policja szuka zaginionego 41-latkaCzytaj też:
Tyle zarabiają pracownicy Żabki. Można się zdziwić