Obława na lwa pod Rzymem. Zwierzę chodziło ulicami miasta

Obława na lwa pod Rzymem. Zwierzę chodziło ulicami miasta

Lew w Ladispoli
Lew w Ladispoli Źródło: X / Zrzut ekranu/Michele Galvani
Do sieci trafiło szokujące nagranie, na którym widać, jak lew spokojnie spacerował ulicami włoskiego miasta Ladispoli.

Przerażeni mieszkańcy włoskiego Ladispoli podzielili się w sobotę szokującymi nagraniami na portalu X. Widać na nich lwa imieniem Kimba, który uciekł z cyrku. Zwierzę spokojnie kroczyło ulicami miasta zamieszkanego przez około 40 000 ludzi. Lokalni mieszkańcy zostali poinformowani przez władze, aby pozostali w swoich domach podczas próby schwytania wielkiego kota.

„Corriere della Sera” informowała, że próba schwytania lwa zajęła siedem godzin. W operację byli zaangażowani m.in. policjanci i weterynarze z zastrzykami uspokajającymi. Pierwszą próbę podjęto około godziny 15:00 na polu trzciny cukrowej między Viale Mediterraneo i Via Nicosia, niedaleko cyrku Rony Roller, skąd Kimba uciekł chwilę wcześniej.

Następnie udało mu się ponownie wymknąć i został uspokojony po raz drugi o 20:30, zanim ostatecznie został schwytany przez policję o 22:00.

twitter

Lew uciekł z cyrku pod Rzymem. „Mam nadzieję, że incydent poruszy sumienia”

Burmistrz Ladispoli Alessandro Grando, w odpowiedzi na skargi mieszkańców, powiedział, że nie wydał pozwolenia na cyrk w ich mieście, ale stwierdził również, że nie może zablokować jego działalności. Potwierdził schwytanie wielkiego kota we wpisie na Facebooku i napisał: „Lew został uspokojony i schwytany. Teraz zostanie przejęty przez pracowników cyrku”.

„Dziękuję policji stanowej, karabinierom, strażakom, policji lokalnej i prowincjonalnej, administracji publicznej i wszystkim wolontariuszom, którzy służyli podczas tych godzin wspaniałej nauki. Mam nadzieję, że ten epizod poruszy sumienia i że w końcu uda nam się położyć kres wykorzystywaniu zwierząt w cyrkach” – pisał burmistrz.

W 2017 tygrys bengalski Oscar uciekł z cyrku i wywołał panikę na ulicach włoskiego Monreale, w regionie Sycylia, w prowincji Palermo. Schwytanie Oscara okazało się bardzo skomplikowane. Służby musiały użyć kilku klatek, aby ostatecznie złapać zwierzę i bezpiecznie je przetransportować z powrotem do cyrku.

Czytaj też:
Berlińska lwica może być czymś innym. Poszukiwania zakończono
Czytaj też:
Spacer słonia zszokował kierowców. Zwierzę zawędrowało do supermarketu

Źródło: Daily Mail, Corriere della Sera, WPROST.pl