W domu nie miał żadnych obciążeń. Matka wyręczała go we wszystkim. I co ważne dla jego przyszłości: była dumna, kiedy cieszył się powodzeniem u kobiet, począwszy od okresu dojrzewania. Podkreślała jego atrakcyjność męską. Idealny typ matki przyzwalającej na „wyszumienie się” syna przed ślubem. Co ciekawe – była pozbawiona zazdrości i zaborczości wobec jego sympatii. Skłonna do „kumplowania” się z nimi.
Mężczyźni mający takie matki podziwiają je, mają do nich zaufanie, zwierzają się im. Przy okazji dodam, że zwierzenia są daleko idące i jeżeli np. w seksie coś nie wychodzi, to matka szuka specjalisty, załatwia wizytę, udziela wstępnego wywiadu, a następnie mówi: „No to już teraz zostawię pana z synem”.
Jak wyglądają dalsze losy takiego syna?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.