Samochód ciężarowy, który przewoził około 3 tysięcy kurczaków z fermy do punktu uboju, przewrócił się. Kierowca odniósł poważne obrażenia kręgosłupa, kilkaset ptaków zginęło od uderzenia, lecz większość z ok. 3 tysięcy przewożonych wydostała się ze skrzynek na drogę.
Początkowo nienawykłe do wolności ptaki biegały wystraszone po drodze, potem uspokoiły się, zaczęły zbierać się w grupy, przysiadać wzdłuż drogi, inne skierowały się ku przydrożnym zaroślom. Główna droga do Glasgow ze Sterling była zakorkowana do południa.
Przez kilka godzin szkoccy policjanci i pracownicy służb weterynaryjnych łowili rozpierzchły drób ku rozradowaniu kierowców, z których wielu robiło zdjęcia aparatami w telefonach komórkowych.
"Korzystanie z komórek za kierownicą jest niezgodne z przepisami" - powiedziała przedstawicielka szkockich służb porządkowych, informując, że policjanci zapisali numery rejestracyjne 20 samochodów, których kierowcy będą musieli zapłacić mandat w wysokości 60 funtów szterlingów (320 złotych).
ab, pap