Lasy Państwowe w mediach społecznościowych dzielą się z internautami różnymi ciekawostkami. W jednym z najnowszych wpisów uwagę poświęcono stworzeniu, o którym mało kto wie. „Kolejna obserwacja inwazyjnego gatunku w Polsce – chrząszcz się ewidentnie rozprzestrzenia – następne Nadleśnictwo zgłasza jego obecność na swoim terenie. Chodzi o małego kornika – Drzewotocza japońskiego” – czytamy na Facebooku.
Lasy Państwowe o inwazyjnym gatunku. „To właśnie całe niebezpieczeństwo”
„Inne owady związane są najczęściej z jednym, kilkoma gatunkami albo jedną grupą np. drzewa liściaste/iglaste. Ten wwierca się w drewno WSZYSTKICH GATUNKÓW drzew! Mało tego! Zaobserwowano żerowanie tego chrząszcza na sadzonkach, co jest pierwszą taką obserwacją w Europie!” – podano.
„To właśnie całe niebezpieczeństwo gatunków obcych – bardzo szybko dostosowują się do nowych warunków, nie mają naturalnych wrogów, zaczynają konkurować z naszymi rodzimymi gatunkami i często tę walkę wygrywają. Drzewotocza zaobserwowano także na nizinach. Jak widać zasiedla kolejne miejsca” – odnotowują Lasy Państwowe.
Jak czytamy dalej, leśnicy ze specjalnych terenowych jednostek – Zakładów Ochrony Lasu – prowadzą stały monitoring i badają wszystkie przypadki uszkodzeń drzew przez wiatry, susze, jemiołę, a także grzyby czy owady. „Póki co, trzymają rękę na pulsie i prowadzą badania” – podsumowano.
„Mały owad – wielki problem”
Nadleśnictwo Krasiczyn również pochyliło się nad tematem, a wpis rozpoczęło słowami: „mały owad – wielki problem”. Zaznaczono, że w ubiegłym roku drzewotocz japoński został odnaleziony na terenie nadleśnictwa na sadzonkach drzew, a w tym roku atakuje drewno.
„Pojawia się coraz częściej nie tylko na pogórzu, ale też w górach i na nizinach. Naturalnie występuje we wschodniej Azji, został zawleczony do Europy i Ameryki Płn. i jest gatunkiem inwazyjnym. Jest to tzw. szkodnik techniczny. Drąży w drewnie (głównie leżącym) głębokie chodniki, ale zasiedla również żywe drzewka. Biologia owada jest w Polsce mało znana, stąd badania prowadzone przez Zespół Ochrony Lasu w Krakowie” – czytamy.
facebookCzytaj też:
Tak ptaki poradziły sobie z pogodowym armagedonem. „Zobaczcie, jak przywarły do gniazda!”Czytaj też:
Leśnicy nazywają to cudem. „Mutacja genetyczna powodująca deformację szczytu rośliny”