– Przebywanie w upale i picie alkoholu utrudnia organizmowi skuteczną regulację temperatury – ostrzega dietetyk terapeutyczna Lena Beal z grupy Piedmont. Lekarze nie zabraniają spożywania napojów wysokoprocentowych w takich warunkach, ale wyjaśniają, dlaczego należy zachować umiar.
Lekarze ostrzegają przed alkoholem w upalne dni
Picie alkoholu w upalne dni zwiększa ryzyko odwodnienia. Dzieje się tak przez spowolnienie produkcji hormonu antydiuretycznego, skutkujące częstszym oddawaniem moczu. Odwodnienie i utrata sodu naraża nas również na chorobę cieplną, objawiającą się skurczami, wyczerpaniem, a nawet udarem.
Lekarze podkreślają, że napoje alkoholowe mylnie kojarzą się z właściwościami nawadniającymi. Chociaż chwilowo można ugasić nimi pragnienie, organizm ostatecznie wydala więcej płynów niż przyjmuje. Specjaliści zaznaczają, że znajdujące się w drinkach słodkie, gazowane napoje są na tyle sycące, że niwelują uczucie głodu, sprawiając, że dodatkowo nie spożywamy posiłków, które mogłyby pomóc wchłonąć część alkoholu.
Napoje alkoholowe i słońce. Pamiętaj o nawadnianiu
I słońce, i napoje wysokoprocentowe rozszerzają naczynia krwionośne. Spożywanie alkoholu w upalne dni wiąże się przez to też ze wzrostem ryzyka omdlenia, potęgowanym przez picie niewystarczających ilości wody. Specjaliści zalecają przyjmowanie szklanki wody po każdym drinku, wspominają też o ich rozcieńczaniu i ostrzegają przed mieszaniem alkoholu z napojami kofeinowymi.
Pijąc w upalne dni doświadczyć można również zawrotów głowy, mdłości i suchości w ustach. Zaskoczeniem nie powinna być także utrata koordynacji i silna dezorientacja. „Jeśli zauważysz objawy odwodnienia, poszukaj chłodnego miejsca, przestań pić alkohol i postaraj się nawadniać organizm wodą” – podpowiadają lekarze z UnityPoint Health.
Czytaj też:
Alkohol na stacjach benzynowych. Minister wskazała datęCzytaj też:
Proste triki na suszę w ogrodzie. Podlewanie roślin w upały