Spadająca z nieba ryba zniszczyła Teslę. Podejrzany orzeł recydywista

Spadająca z nieba ryba zniszczyła Teslę. Podejrzany orzeł recydywista

Orzeł lecący z rybą, zdj. poglądowe
Orzeł lecący z rybą, zdj. poglądowe Źródło: Unsplash
Choć brzmi to absurdalnie, to New Jersey udowadnia, że samochody mogą zniszczyć zarówno kolizje, gradobicia, przewalające się drzewa, jak i… spadające z nieba ryby.

Państwo Levine z hrabstwa Monmouth spędzali spokojne, niedzielne popołudnie. Pani Cynthia odpoczywała w domu, a jej mąż Jeffrey siedział na ogródku. Z sielanki wyrwało ich głośne uderzenie.

Początkowo pan Jeffrey myślał, że to samochód sąsiada. Dopiero kiedy podszedł bliżej zobaczył zbitą szybę w swojej Tesli i… leżącą obok rybę. – To jest tak absurdalne – powiedziała lokalnemu portalowi Sage Levine, córka państwa Levine.

Jeszcze dziwniej zrobiło się, kiedy rodzina włączyła nagranie zarejestrowane przez umieszczoną na desce rozdzielczej samochodu kamerę. Widać na nim, jak ryba spada prosto z nieba.

Niezapomniana wiadomość Cynthii do córki

Ze względu na to, że na ogół ryby nie latają samodzielnie, rodzina doszła do wniosku, że rybę na samochód zrzucił przelatujący nad domem orzeł. – Dom znajduje się niedaleko oceanu, a w pobliżu znajdują się inne zbiorniki wodne – wyjaśniła Sage Levine.

twitter

O ile państwo Levine na zawsze zapamiętają widok szyby zbitej rybą, o tyle Sage Levine nigdy nie przestanie pamiętać o SMS-ie, który otrzymała od matki. „Ryba spadła z nieba i rozbiła przednią szybę Tesli!!”. Niecodziennie dostaje się takie wiadomości.

Orzeł recydywista nawiedza New Jersey?

Choć sytuacja jest co najmniej absurdalna, nie jest jednak niczym nowym! „To nie pierwszy raz, kiedy ryba wylądowała w nieoczekiwanym miejscu w New Jersey” – donosi portal NJ.com.

W zeszłym roku duża część domów w Sayreville w stanie New Jersey straciła prąd po tym, jak uszkodzony został jeden z transformatorów. Służby, które przyjechały na miejsce, znalazły przy nim… rybę.

Sprawę potraktowano wówczas bardzo poważnie. Lokalna policja nadała rybie imię „Gilligan” i wezwała opinię publiczną, aby ta nie zapominała „ofiary tej bezsensownej śmierci”.

„Gilligan był ciężko pracującym członkiem rodziny. Był ojcem tysięcy dzieci. Podejrzanego ostatnio widziano lecącego na południe. Jeśli go zobaczysz, nie próbuj go zatrzymać” – pisała w oświadczaniu policja. Kto wie, czy ostatnia ofiara nie należy do tego samego sprawcy.

Czytaj też:
Zaginiony obraz znaleziony dzięki mediom społecznościowym. To nie pierwszy raz
Czytaj też:
13-latek spowodował pożar niedopałkiem papierosa. Straty wyceniono na 60 tys.

Źródło: NJ.com