Ukąsił cię kleszcz? Podpowiadamy, jak się go bezpiecznie pozbyć

Ukąsił cię kleszcz? Podpowiadamy, jak się go bezpiecznie pozbyć

Rumień po kleszczu
Rumień po kleszczu Źródło: Shutterstock
Spędzają sen z powiek każdemu, kto kocha naturę. Kleszcze czyhają na swoje ofiary bowiem nie tylko w leśnych kompleksach, ale i na łąkach lub w parkach. Jak się przed nimi chronić i co zrobić, kiedy jednego z nich (lub więcej) znajdziemy wbitego w skórę? Podpowiadamy.

Kleszcz przechodzi trzy fazy cyklu rozwojowego – od larwy przez nimfę do dorosłej postaci. Proces zajmuje mu od dwóch do trzech lat. By jednak mógł przekształcić się w kolejną postać, musi napić się krwi zwierzęcia lub człowieka.

Niech kamieniem rzuci ten z nas, kto po dniu spędzonym na łonie natury nie przeglądał swojego ciała w poszukiwaniu małych, czarnych punkcików. Dorosły kleszcz jest wielkości główki od szpilki, ale po najedzeniu się zwiększa swój rozmiar kilkakrotnie. W tym czasie jednak razem z rosnącym pajęczakiem można nabawić się poważnych chorób, jakie kleszcz często przenosi. Mowa tu o boreliozie i kleszczowym zapaleniu mózgu.

Zakażenie boleriozą i kleszczowym zapaleniem mózgu

Jak informuje rządowa strona pacjent.gov.pl, w miejscu ukłucia przez kleszcza pojawia się rumień wędrujący, zmiana o kształcie owalnym, która w miarę upływu czasu się powiększa. Ma kształt obrączkowaty, ale może też nie pojawić się w ogóle. Razem z nią wystąpić mogą objawy grypopodobne, takie jak gorączka, zmęczenie, bóle głowy, czy uczucie rozbicia.

Pojawia się zwykle po siedmiu dniach od ugryzienia kleszcza. Nie każda zmiana jednak jest oznaką boleriozy – jeśli zauważysz zaczerwienienie skóry wcześniej, niż po upływie tygodnia od znalezienia na niej kleszcza, zwykle jest to reakcja alergiczna na jego ukąszenie lub zmiana zapalna.

Nieleczony rumień może doprowadzić do zakażenia rozsianego. Borelioza może rozwijać się w ciągu miesięcy, a nawet lat. Nieleczona prowadzi do poważnych powikłań neurologicznych, zaburzeń serca czy chorób stawów. Leczy się ją antybiotykami. Ważne jednak, by zareagować szybko i uniemożliwić zakażeniu rozsianie się po organizmie.

Z kolei objawy kleszczowego zapalenia mózgu pojawiają się w ciągu dwóch tygodni i przypominają przeziębienie. Zauważalna jest gorączka, bóle głowy, bóle mięśni i stawów, nudności, nieżyt górnych dróg oddechowych. A jeśli wirusy przedostaną się do ośrodkowego układu nerwowego, możliwy jest rozwój drugiej fazy choroby. Tutaj robi się naprawdę niebezpiecznie – chory pacjent bowiem zmaga się z zapaleniem rdzenia kręgowego i opon mózgowo-rdzeniowych lub zapaleniem mózgu i opon mózgowo-rdzeniowych.

Co zrobić, by zmniejszyć szansę na atak kleszcza?

Idąc do lasu, na łąkę, do parku czy na działkę załóż odpowiednią odzież (długie spodnie, nogawki wpuszczone w buty, zakryte buty, długie rękawy) i użyj środków odstraszających kleszcze.

Potem obejrzyj uważnie skórę, całe ciało, sprawdzając, czy nie masz kleszcza. Warto wstępne oględziny zrobić jeszcze przed wejściem do domu. Jeśli wniesiesz kleszcza w ubraniu do domu, ten może przeżyć tam wiele miesięcy.

W przypadku ugryzienia ryzyko zachorowania znacząco zmniejsza szybkie (do 24 godzin) i prawidłowe usunięcie kleszcza.

Jak usunąć kleszcza?

Do usunięcia pajęczaka możesz użyć pęsety. Chwyć go jak najbliżej skóry i ze stałą siłą pociągnij w górę. Miejsce po ukłuciu koniecznie zdezynfekuj – na przykład za pomocą spirytusu.

Nie należy smarować kleszcza żadną substancją, zwłaszcza tłuszczem, aby nie zwiększać ryzyka zakażenia. Jeśli resztki pasożyta pozostały w skórze, zgłoś się do lekarza. Możesz udać się po pomoc medyczną do przychodni podstawowej opieki zdrowotnej lub ambulatorium nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej.

Jeśli nie chcesz usuwać kleszcza sam, możesz poprosić o pomoc. Zarówno ambulatoria, jak i gabinety lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej są wyposażone w podstawowe narzędzia pozwalające na usunięcie pasożyta i zdezynfekowanie śladu po ukąszeniu. Może zrobić to lekarz lub pielęgniarka.

Jak podkreśla pacjent.gov.pl, przychodnia lub ambulatorium podstawowej opieki zdrowotnej nie powinno odsyłać pacjentów wymagających usunięcia kleszcza do SOR – oddziału przeznaczonego do zabezpieczania pomocy pacjentom po urazach lub w stanie zagrożenia życia.

Czytaj też:
Uważaj na groźne kleszcze Hyalomma – są większe niż inne, potrafią gonić ofiarę!
Czytaj też:
Badacze odkryli nowy gatunek kleszcza. Może być bardzo niebezpieczny

Źródło: gov.pl