Polska: Sadurek (1), Skowrońska-Dolata (22), Liktoras (1), Dziękiewicz (10), Rosner (7), Podolec (6), Zenik (libero) oraz Bednarek, Kaczorowska (3), Sawicka
Tajlandia: Paladsrichuay, Thinkaow, Sittirak, Wilavan Apinyapong (10), Hyapha, Tomkom, Buahaew (libero) oraz Sanuanram, Konwika Apinyapong, Khanan.
"Spotkanie z Tajlandią było typowym sparingiem - powiedział PAP były trener reprezentacji kobiet Zbigniew Krzyżanowski. - Wygraliśmy pewnie, gdyż inaczej być nie mogło. Między tymi zespołami jest spora różnica w umiejętnościach. Drużyna Polski zakończyła występy w Pucharze Świata zwycięskim akcentem".
W pierwszym secie, po wyrównanym początku, Polska prowadziła 8:4. W następnych fragmentach gry przewaga była powiększana. Po drugiej przerwie technicznej na parkiet weszła Agnieszka Bednarek. Polski zespół grał z dużą swobodą, mając przewagę we wszystkich elementach.
Podobny przebieg spotkanie miało również w drugim secie. Polska miała wyraźną przewagę. W trzeciej partii seria błędów pozwoliła rywalkom doprowadzić do remisu 18:18. Końcówka jednak została pewnie wygrana. Przy piłce meczowej kontuzji stawu skokowego doznała nasza libero - Mariola Zenik. Zastąpiła ją Agata Sawicka. Ostatnią akcję spotkania skończyła najlepiej punktująca polskiego zespołu - Katarzyna Skowrońska-Dolata.pap, ss