Najnowsza atrakcja Łodzi ma na imię Buba. Wywołuje szum w sieci i ściąga turystów

Najnowsza atrakcja Łodzi ma na imię Buba. Wywołuje szum w sieci i ściąga turystów

Piesek Buba na balkonie na Piotrkowskiej
Piesek Buba na balkonie na Piotrkowskiej Źródło: TikTok / natalyix7newsworld
Kiedy po raz pierwszy pisaliśmy o psie z ulicy Piotrkowskiej, nie spodziewaliśmy się, że zrobi aż takie zamieszanie. Z każdym kolejnym tygodniem widać, że staje się nową atrakcją turystyczną Łodzi.

Piesek o wdzięcznym imieniu Buba umila czas przechodniom, spacerującym najpopularniejszą łódzką ulicą. Na Piotrkowskiej nie brakuje atrakcji, ale ta jest wyjątkowa. Zwierzę ma swoją piłeczkę, którą lubi zrzucać z balkonu, ku zaskoczeniu ludzi. Gra polega na tym, że zabawkę trzeba odrzucić z powrotem. Udział biorą już nie tylko łodzianie, ale i turyści.

Piesek z Piotrkowskiej ulubieńcem internautów

Z filmików zamieszczanych w mediach społecznościowych wynika, że niektórzy specjalnie przychodzą pod balkon, by móc pobawić się chwilę z psem. Stał się on taką atrakcją, że na TikToku znaleźć można nawet anglojęzyczne materiały na ten temat. Niezależnie jednak od języka, komentarze są zawsze pozytywne.

Radio Łódź dotarło do właścicielki psiaka, pani Agnieszki. Wszystko miało zacząć się dopiero przed kilkoma tygodniami. – Raz rzuciła przez przypadek, ktoś odrzucił i tak zostało – mówiła łodzianka. Jak dodawała, pies często przebywa na balkonie, ponieważ lubi spędzać czas na świeżym powietrzu.

– Buźka lubi się bawić piłeczką, często bawimy się z nią czy to w parku, czy mieszkaniu. A poza tym to piesek bardzo ciekawy ludzi, świata, jest strasznie otwarta, lubi podchodzić do ludzi – opowiadała pani Agnieszka.

Szaleństwo zaczęło się od jednego nagrania

Pierwsze nagranie z Bubą opublikował fanpage LDZ Zmotoryzowani Łodzianie na Facebooku. Na wideo widać było stojącego na balkonie czarnego pieska. Zwierzak co chwil wystawiał głowę na ulicę i zrzucał piłeczkę do przechodniów. Ci z zaangażowaniem odpowiadali na jego zachęty do zabawy i odrzucali mu zabawkę. Co jakiś czas, po udanym rzucie i przejęciu piłeczki, słychać było brawa.

– Kolejny raz sprawdza się zasada, że jak ktoś szuka dobrej zabawy w Łodzi to wystarczy wyjrzeć na chwilę na ulicę Piotrkowską – mówił w rozmowie z Wprost.p. rzecznik Urzędu Miasta Łodzi, Paweł Śpiechowicz.

Czytaj też:
Polacy pokochali punkty widokowe. Te podkarpackie perełki warto poznać
Czytaj też:
To uzdrowisko w Polsce łatwo przeoczyć. Niedocenione miejsce zachwyca widokami

Opracował:
Źródło: WPROST.pl