Co nowego u rodziny pięcioraczków z Horyńca? Dobra i zła wiadomość

Co nowego u rodziny pięcioraczków z Horyńca? Dobra i zła wiadomość

Pięcioraczki z Horyńca
Pięcioraczki z Horyńca Źródło: Facebook / Rodzina Clarke
Mama pięcioraczków z Horyńca postanowiła poprosić internautów o radę, w związku z powolnym rozwojem swojej córeczki. Dwie godziny wcześniej pochwaliła się też postępami innego dziecka.

Dominika Clarke w niedzielę 1 września podzieliła się z internautami radosną wiadomością. „Evie się dziś zawzięła i postawiła pierwsze kroczki 01.09.2024. Siostry zaczęły chodzić 12.08. Zawzięła się dziewczyna i ćwiczyła cały dzień, aż w końcu się udało, nie obyło się bez upadków, płaczu i złości, była też radość z osiągniętego celu” – relacjonowała.

„Wszystkie moje dzieci zaczynały chodzić przeróżnie, od nieporadnych kroków, czasem prób, niektórzy szybciej osiągali tę umiejętność, niektórzy potrzebowali więcej czasu – każde dziecko jest inne” – podsumowała, dołączając nagranie ze staraniami dziewczynki.

Jedna z córek małżeństwa Clarke wciąż nie mówi

Dwie godziny później na profilu rodziny Clarke pojawił się drugi, nieco mniej optymistyczny wpis. „Moje dziecko nie mówi w wieku 2 lat” – zaczęła swoją wiadomość na Instagramie Dominika Clarke, znana jako mama pięcioraczków z Horyńca. Dołączyła nagranie, na którym jej dzieci tańczą do popularnej anglojęzycznej piosenki.

„Wielu z Was zna już Gracie – uroczą dwulatkę, która nie mówi. Gracie nie mówi, ale chętnie śpiewa, tańczy i naśladuje. Ja świetnie dogaduję się z Gracie, ale sama jestem w spektrum autyzmu i mogę po prostu nie widzieć, tego co widzicie wy” – pisała.

„Dziękuję za wszelkie uwagi i spostrzeżenia, uważnie obserwuję Grace i też teraz już widzę zachowania, o których piszecie często w komentarzach, ale widzę też wiele, które jest sprzecznych” – dodawała dalej.

Dominika Clarke prosi internautki o pomoc

W dalszej części wpisu postanowiła zapytać internautek o ich doświadczenia. „Do mam dzieci z autyzmem – co myślicie? Czy potrzebna diagnoza? Jeśli tak, jak diagnoza pomogła Wam mamom i dzieciom? Jak wygląda terapia małych dzieci?” – pytała. „Z góry dziękuję za pomoc” – zakończyła swój wpis.

Internautki na jej prośbę zareagowały pozytywnie. Pojawiło się wiele komentarzy, sugerujących udanie się do logopedy oraz innych specjalistów w razie braku postępów. Trafiły się nawet internautki, które uspokajały Dominikę, mówiąc o różnym wieku, w którym dzieci zaczynają mówić. Te jednak szybko trafiały na kontry od innych użytkowniczek, by nie bagatelizować sprawy.

Czytaj też:
Mama pięcioraczków z Horyńca pokazała „rachunek grozy”. Gigantyczna kwota za prąd
Czytaj też:
Mama pięcioraczków z Horyńca starła się z influencerką parentingową. „Dlaczego nas atakuje?”

Źródło: WPROST.pl