Włoski Sąd Najwyższy utrzymał w poniedziałek wyrok dwóch miesięcy więzienia, zamieniony na grzywnę w wysokości 2280 euro wobec ojca, który zmusił swą córkę do napisania "jestem złodziejką". Tym samym przychylono się do argumentacji sądu niższej instancji, który uznał, że rodzic dopuścił się "nadużycia środków wychowawczych i dyscypliny".
Zmuszając nieletnią córkę do wielokrotnego napisania w szkolnym zeszycie zdania: "Jestem złodziejką, nie wolno kraść" ojciec postanowił ukarać ją za to, że - jak podejrzewał - zabrała młodszej siostrze wisiorek. Stało się to w wakacje. Kiedy już po ich zakończeniu nauczycielka zobaczyła w jej zeszycie stronę zapisaną tym tekstem, sprawa trafiła do sądu.
Nie orzekając, czy rzeczywiście doszło do kradzieży w rodzinie, sędziowie z miasta Cesenatico na północy kraju uznali tę metodę wychowawczą za niedopuszczalną i mającą negatywny wpływ na psychikę oraz zachowanie dziecka. Ojciec został skazany na karę 2 miesięcy pozbawienia wolności z zamianą na wysoką grzywnę. Mężczyzna odwołał się od wyroku, ale jego apelacja została odrzucona.
pap, ss