Ojciec rzucił się do wody, by ratować dziecko. Już nie wypłynął

Ojciec rzucił się do wody, by ratować dziecko. Już nie wypłynął

Jezioro Ukiel, karetka
Jezioro Ukiel, karetka Źródło: Google Maps / Shutterstock / FotoDax
Na jeziorze Ukiel (Warmia i Mazury) doszło do tragicznego zdarzenia. Ojciec wskoczył do wody za synem, który zaczął się topić.

Jak podaje Polsat News, 36-latek utonął. Na miejscu chwilę później pojawiły się służby.

Olsztyn. Ojciec chciał uratować syna. Zmarł

Szczegóły zdarzenia podał lokalny serwis olsztyn.com.pl. Chłopiec siedział na kole pontonowym.

7-latek w pewnym momencie znalazł się w jeziorze i zaczął wzywać pomocy. 36-latek natychmiast ruszył mu na ratunek. Wskoczył do wody, ale już z niej nie wypłynął. O zdarzenie Polsat News zapytał Jacka Wilczewskiego z zespołu prasowo-informacyjnego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Jak przekazał młodszy aspirant, świadkowie, którzy znajdowali się w pobliżu, wyciągnęli niezwłocznie z wody mężczyznę. Szybko zaczęli udzielać mu pomocy (rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową, by przywrócić mu funkcje życiowe).

Niestety reanimacja nie przyniosła oczekiwanego skutku. 36-latek zmarł. W tym samym momencie wyciągnięto z wody także chłopca, który był jednak przytomny. Nic mu się nie stało.

Mężczyzna osierocił troje dzieci

Na miejscu pracował zespół ratownictwa medycznego, a także straż pożarna. Prowadzili czynności pod nadzorem olsztyńskiej prokuratury.

36-latek osierocił troje dzieci, w wieku 7, 8 i 10 lat.

Czytaj też:
Wstrząsająca śmierć 7-latka na klatce schodowej. „Nie miał urazu”
Czytaj też:
Sąd podjął decyzję ws. 8-letniej Ines. "Niespodziewane i przymusowe odebranie dziecka"?

Źródło: Polsat News / olsztyn.com.pl