Pożar bloku w Legionowie. Kłęby dymu, 18 ratowników i ewakuacja 40 osób

Pożar bloku w Legionowie. Kłęby dymu, 18 ratowników i ewakuacja 40 osób

Straż pożarna, karetka
Straż pożarna, karetka Źródło: Shutterstock / Janusz Baczynski
Potężny pożar wybuchł 8 września na jednym z osiedli w Legionowie. Zarządzono pilną ewakuację kilkudziesięciu osób. Jedna osoba zmarła.

W nocy z soboty na niedzielę, w jednym z bloków w Legionowie (województwo mazowieckie), wybuchł pożar – podaje „Gazeta Powiatowa”. „Zginęła kobieta, a kilkanaście rodzin zostało tymczasowo pozbawionych dachu nad głową” – przekazała redakcja.

Legionowo. Pożar w bloku. Ewakuowano 40 osób

Młodszy aspirant Przemysław Pruszczyński, dyżurny z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie przekazał, że „z budynku objętego pożarem” służby „ewakuowały około 40 osób”.

Jak opisuje Polsat News, nim na miejsce przybyli strażacy, niektórzy mieszkańcy zdążyli już opuścić budynek i wyjść na zewnątrz. – Przyczyny pożaru nie są znane – zaznacza młodszy aspirant Andrzej Mękarski, dyżurny z KP PSP.

Pożar na Mazowszu. Na miejscu pracowała straż pożarna i policja

Jak dodał mł. asp. Mękarski w rozmowie z redakcją stacji telewizyjnej, w pewnym momencie na miejscu pracowało aż 18 ratowników. Oprócz tego wezwano między innymi policję czy pogotowie gazowe i energetyczne.

Kobieta, która zmarła, miała 60 lat.

Czytaj też:
Potężny pożar, kłęby czarnego dymu i 50 strażaków. Dwie hale stanęły w ogniu
Czytaj też:
Ojciec rzucił się do wody, by ratować dziecko. Już nie wypłynął

Źródło: dziennikzachodni.pl / polsatnews.pl