Serce 11-latka przestało bić. Sprawie przygląda się prokuratura

Serce 11-latka przestało bić. Sprawie przygląda się prokuratura

LPR
LPR Źródło: Pixabay / 5892437
W środę w Ustce miała miejsce dramatyczna interwencja zespołu ratownictwa medycznego, który pilnie transportował do szpitala 11-letniego chłopca. Dziecko niestety nie przeżyło. Zdarzenie wywołało spore zaskoczenie mieszkańców Pomorza z kilku powodów.

Do zdarzenia doszło 11 września. „Fakt” wskazuje, że okoliczności zgonu 11-latka są „tajemnicze”. To dlatego, że nie odnotowano wcześniej, by chłopiec cierpiał na jakąkolwiek chorobę, zaburzenie czy innego rodzaju dolegliwości. Mimo to jego centralny narząd układu krwionośnego nagle przestał pracować.

Ustka. Zagadkowa śmierć 11-latka

Dziennik „Głos Pomorza” opisuje, że dziecko po prostu przestało oddychać, a serce chłopca przestało bić. Poinformowano o tym dyżurnego. Najpierw na miejsce pojechała jednostka ratowniczo-gaśnicza z Ustki. Strażacy natychmiast udzielili chłopcu pierwszej pomocy, wykonując masaż serca, który kontynuowali po nich ratownicy medyczni.

Wezwano też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Gdańska. Stan zdrowia 11-latka był jednak na tyle zły, że nie można było zabrać go na pokład maszyny. Dlatego też razem z lekarzem i ratownikiem 11-latka przewieziono do placówki medycznej w karetce. Rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku podaje, że na szpitalnym oddziale ratunkowym stwierdzono „objawy nagłego zatrzymania krążenia”. Dalej prowadzono też rozpoczętą wcześniej resuscytację krążeniowo-oddechową, ale ta była nieskuteczna i wkrótce stwierdzono zgon dziecka. WSS zamierza przeprowadzić sekcję zwłok 11-latka. Wszystko to, „by wyjaśnić tę nagłą śmierć dziecka, które nie cierpiało na żadną chorobę” – tłumaczy Marcin Prusak.

Na stronie gp24.pl możemy przeczytać, co ws. mówi Prokuratura Rejonowa w Słupsku. – Na podstawie informacji pojawiających się w przestrzeni publicznej z urzędu zleciłem przeprowadzenie czynności w celu ich zweryfikowania – powiedział prok. Lech Budnik, szef PR. Jak przekazał, „po uzyskaniu informacji z policji zostaną podjęte decyzje procesowe co do wszczęcia postępowania i jego dalszego ukierunkowania”.

Co może wywołać nagłe NZK u dzieci?

Warto dodać, że nie tylko u osób dorosłych dochodzi niekiedy do nagłego zatrzymania krążenia. Czasami przytrafia się to dzieciom, a nawet niemowlętom. Dlaczego tak się dzieje? Centrum Ratownictwa podaje, że w większości przypadków odpowiedzialna jest za to ostra niewydolność oddechowa.

Dlaczego dochodzi do takich sytuacji? Może tak się stać, gdy „do dróg oddechowych dostanie się ciało obce, które spowoduje zamknięcie ich światła (np. zakrztuszenie niewielkim owocem)”, dojdzie do „podtopienia, utonięcia”, a także „zadzierzgnięcia, podduszenia”. To jednak nie wszystko, CR wymienia tu także różnego rodzaju „urazy”, „wstrząs anafilaktyczny bądź hipowolemiczny i związana z tym niewydolność krążenia będąca skutkiem utraty krwi i związanego z nią spadku ciśnienia”, „zatrucia (również lekami)” czy „poważne zaburzenia gospodarki wodno-elektrolitowej”.

Czytaj też:
Wjechała w łosia, potem do stawu. Nie żyje młoda kobieta
Czytaj też:
Wstrząsająca śmierć 7-latka na klatce schodowej. „Nie miał urazu”

Źródło: gp24.pl / centrumratownictwa.com