Od paru dni w Polsce przetacza się prawdziwa burza wokół alkoholu sprzedawanego w kolorowych tubkach przypominających popularne owocowe musy dla dzieci. Kolorowe tubki z wódką i likierami, o pojemności od 100 do 200 ml zostały wprowadzane przez firmę OLV, nawiązują designem do popularnych „małpek” — małych butelek z alkoholem. Produkt skrytykowało wielu polityków, w tym minister edukacji Barbara Nowacka, czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Głos w sprawie podczas wtorkowego posiedzenia rządu zabrał premier Donald Tusk, który zapewnił zdecydowane działania w tym temacie. – Skupimy się na tym, aby znaleźć skuteczną metodę, aby zablokować ten proceder związany z alkoholowymi saszetkami – zapewnił szef rządu.
Alkohol w saszetkach wycofany
Za nową serią produktów stoi spółka OLV, której właścicielem jest Andrzej Gajowniczek, znany przetwórca owoców i warzyw. Kilka lat temu wprowadził na rynek markę Owolovo od owocowych musów w tubkach. Jeszcze późnym popołudniem zespół VoodooMonkey zapewniał w komentarzu wysłanym do redakcji „Wprost”, że produkt jest skierowany wyłącznie dla dorosłych i spełnia wszystkie wymogi prawne. „Wspomniane produkty to limitowana partia pilotażowa, która znalazła się jedynie w wybranych sieciach. Sprzedaż produktów alkoholowych jest ściśle regulowana. Od początku rozmów z naszymi parterami handlowymi podkreślaliśmy i kładliśmy nacisk na odpowiednią ekspozycję produktów oraz kontrolę wieku osób dokonujących zakupu” – można było przeczytać w oświadczeniu.
Jednak już wieczorem producent pod wpływem opinii publicznej zmienił zdanie i zdecydował o wycofaniu produktu.
„Żałujemy, że produkt Voodoo Monkey, pomimo że został wyprodukowany i oznaczony zgodnie z obowiązującymi przepisami, wzbudził negatywne i niezamierzone skojarzenia. W związku z tym zarząd spółki OLV S.A. podjął decyzję o niezwłocznym wycofaniu całej partii produktów z rynku i natychmiastowym wstrzymaniu produkcji. Przepraszamy za zaistniałą sytuację” – brzmi oświadczenie firmy, cytowane przez portal money.pl.
Czytaj też:
Zmowa cenowa w KIA Polska. Jak klienci przepłacali za auta?Czytaj też:
Alko-tubki pod lupą UOKiK. Produkt wywołał falę krytyki