23-letnia Weronika z Poznania w maju 2023 roku zasłabła, a następnie zmarła w szpitalu. Kobieta była w zaawansowanej ciąży, ale cieszyła się dobrym zdrowiem i nic nie zapowiadało tak drastycznego pogorszenia jej stanu.
Tajemnicza śmierć ciężarnej Weroniki
Bliscy kobiety od początku głośno mówili za to o podejrzeniach wobec jej męża. Opowiedzieli dziennikarzom o długach mężczyzny i tajemniczych przelewach, a także koncie, do którego Weronika nie miała dostępu. Para podobno kłóciła się o kwestie finansowe.
Rodzina zwracała też uwagę na zagadkowy odcinek czasu pomiędzy rzekomym zasłabnięciem ciężarnej, a przyjazdem karetki. W tamtym momencie nie działał bowiem zegarek Weroniki, który zwykle na bieżąco pokazywał jej tętno, pracę serca i mierzył ciśnienie. Tymczasem ostatni pomiar wykonał na godzinę przed telefonem na numer alarmowy.
Mąż 23-latki zaprzeczał tym twierdzeniom. Zapewniał, że pieniądze nie miały nic wspólnego ze śmiercią Weroniki. Utrzymywał, że zasłabła, a on przed przyjazdem karetki próbował ją reanimować. Prokuratura początkowo wszczęła śledztwo w tej sprawie, jednak umorzyła je z braku dowodów na popełnienie ewentualnego przestępstwa.
Poznań. Umorzenie śledztwa ws. śmierci ciężarnej uchylone
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak w rozmowie z „Uwagą!” przekazał, że nie było przesłanek, uzasadniających popełnienie przestępstwa. Biegli jako przyczynę zgonu podali zakrzepicę żył mózgowych i płucnych, która doprowadziła do zatrzymania krążenia.
Rodzice Weroniki domagali się wznowienia śledztwa i w końcu dopięli swego. W poniedziałek 7 października sąd uchylił postanowienie prokuratury o umorzeniu postępowania.
— Jest cały szereg zdarzeń. O wielu rzeczach nie powinniśmy mówić. Zostały złożone kolejne wnioski dowodowe, pojawiły się osoby, które będą zeznawać w tej sprawie. Liczymy na to, że prokuratura zajmie się tą sprawą należycie i pomoże nam dowiedzieć się, co tak naprawdę się stało — oświadczyła w rozmowie z telewizją WTK matka Weroniki, Karolina Wróblewska.
Czytaj też:
Kto był winny śmierci 2-latka w Mysłowicach? Matka wskazuje na 4-letniego synaCzytaj też:
Dwa ciała w polu kukurydzy w Niemczech. Wytatuowany demon naprowadził śledczych