Ciężko znaleźć osobę, która nie została nigdy porządnie wylizana przez psa. Zasada jest prosta: im pies większy i im więcej się ślini, tym więcej liże. Choć to nigdy nie zostało udowodnione, to obowiązujące na świecie reguły stawiają sprawę jasno.
Za tym lizaniem kryją się jednak pewne tajemnicy. A żeby być dokładniejszym: kryły się. Badacze już wiedzą, dlaczego czworonogi to robią.
Wiadomo, co oznacza lizanie ludzi przez psy
Powodów takiego zachowania może być mnóstwo i – jak się okazuje – wszystko zależy od sytuacji. Od razu uspokajamy: większość wariantów jest w pełni pozytywna!
Jednym z najczęstszych momentów, kiedy psy zabierają się za wylizanie swoim właścicielom rąk czy twarzy, jest kiedy Ci wracają do domu z pracy, spaceru, wyjścia ze znajomymi. Wtedy psy najzwyczajniej w świecie okazują swoją tęsknotę i radość z powrotu właściciela do domu. Takie chwile bardzo pokazują przywiązanie pupili.
Podobnie sprawa ma się, kiedy psy liżą ludzi w innych, bardziej spontanicznych momentach, np. leżą wspólnie na kanapie po obowiązkowym wieczornym spacerku. Wówczas także zwierzaki pokazują swoją sympatię. Wniosek jest wtedy bardzo prosty: ten pies naprawdę Cię lubi.
Ciekawość czy łakomstwo?
Nie znaczy to jednak, że lizanie ludzi przez psy ma tylko taką uroczą i pozytywną stronę. Czasami powody mogą być inne – od najbardziej prozaicznych, po takie łączone z chorobą.
Takie zachowanie psów może wynikać ze względu na nieco inny sposób poznawania świata od ludzi. Najprościej mówiąc: liżąc ręce ludzi psy zdobywają znacznie więcej informacji na temat tego, gdzie i z kim Ci byli.
Poza tym – co nie powinno dziwić – czasem lizanie wynika z najzwyklejszego „łakomstwa zapachowego”. Kiedy pies czuje, że przed chwilą trzymaliśmy w ręku soczyste mięso, po prostu nie może się oprzeć.
Czytaj też:
Psia pamięć robi wrażenie. Czworonogi są w stanie zapamiętać to na długoCzytaj też:
Niezwykła przygoda przyrodnika. Ile zwierząt widzisz na zdjęciu?