W jednym ze szpitali w Wielkopolsce pojawił się ogień – opisuje na Facebooku Państwowa Straż Pożarna. Do akcji wezwano łącznie 100 mundurowych i 30 pojazdów ratowniczo-gaśniczych. Konieczna była ewakuacja osób, które znajdowały się w miejscu zagrażającym ich zdrowiu.
Wiadomo, że wśród osób rannych jest jedna osoba, a dwie poszkodowane – podaje PAP.
Wielkopolska. Pożar w szpitalu w Puszczykowie. „Duże zadymienie”
Do wybuchów miało dojść w piwnicy budynku. W pobliżu znajduje się oddział paliatywny. PSP podaje, że tylko jedna osoba została ranna, natomiast PAP wskazuje – powołując się na rozmowę z oficerem prasowym wielkopolskiej państwowej straży, młodszym aspirantem Martinem Halaszem – że dwie inne „podtruły się dymem”.
W komunikacie PSP napisało, że pożar „wywołał duże zadymienie obejmujące również budynek główny”.
Pożarnicy pomogli ewakuować się łącznie 36 osobom (które są teraz w innej części budynku, z daleka od oddziału, w pobliżu którego pojawił się ogień i dym – tam są bezpieczne). Duża liczba strażaków prowadziła akcję ratunkową i zabezpieczała teren. Na miejsce wezwano też Specjalistyczną Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej 4 Poznań. Jest tam też zastępca komendanta wojewódzkiego PSP – starszy brygadier Tomasz Grelak.
Dlaczego w szpitalu pojawił się ogień? Są wstępne ustalenia
Mł. asp. przekazał po południu PAP dobrą informację. Powiedział, że sytuacja w placówce medycznej została opanowana.
Co było przyczyną zdarzenia? Według wstępnych ustaleń – rozszczelnienia jednej ze szpitalnych instalacji technicznych. Pożarnicy upewniają się teraz, czy w innych miejscach placówki medycznej jej stan jest odpowiedni.
twitterCzytaj też:
Pożar klasztoru redemptorystów w Braniewie. Do akcji ruszyło 40 strażakówCzytaj też:
Koszmarny wypadek na A4. Autobus spadł z wiaduktu