Od dwóch miesięcy mieszka pod wodą. Ma swój cel. „Chyba nadal jestem żonaty”

Od dwóch miesięcy mieszka pod wodą. Ma swój cel. „Chyba nadal jestem żonaty”

Ocean Spokojny, zdjęcie ilustracyjne
Ocean Spokojny, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock
Rüdiger Koch wierzy, że ludzie są gotowi aby zamieszkać pod wodą. Chce to udowodnić na własnej skórze. Specjalną komorę opuści dopiero pod koniec stycznia.

Inżynier lotnictwa Rüdiger Koch ma 59 lat. Ostatnie 71 dni spędził w swoim podwodnym domu – kapsule. Wielkie wyzwanie rozpoczął 26 września i zakończyć je zamierza dopiero 24 stycznia, po 120 dniach. Dzięki temu uda mu się o 20 dni pobić dotychczasowy rekord świata. – Ostatnim razem, gdy sprawdzałem, nadal byłem żonaty – żartował w rozmowie z agencją AFP mężczyzna.

Podwodny dom wyposażono nawet w rowerek treningowy

Znajdujący się na głębokości 11 metrów podwodny dom, w którym mieszka i pracuje Koch, ma 30 metrów kwadratowych. Znajduje się w nim zarówno przestrzeń do życia, jak i przenośna toaleta, telewizor, komputer, a nawet rower stacjonarny. Żeby tego było mało, dom obsługuje internet satelitarny, a prąd pochodzi z energii słonecznej.

Cała konstrukcja przymocowana jest do komory unoszącej się nad wodą, w której przebywają inni członkowie zespołu. To oni dostarczają Kochowi jedzenie. Podwodny dom i nawodny punkt połączone są rurą, którą na dół zejść mogą goście. Dotychczas 59-latka odwiedzili już dziennikarze, lekarz, żona i dzieci.

twitter

Koch cały czas jest monitorowany za pomocą czterech kamer. – Nie czuję, żebym tu cierpiał. Ani trochę – powiedział mężczyzna. Zaznaczył nawet, że życie pod wodą jest o wiele spokojniejsze niż w mieście.

Rüdiger Koch ma ważny cel

Pobicie rekordu Guinnessa nie jest jedynym, na czym zależy 59-latkowi. Przede wszystkim chce on dowieść, że przeprowadzka do wody jest dla ludzi możliwa. – Próbujemy tutaj udowodnić, że morza są faktycznie środowiskiem sprzyjającym ekspansji człowieka – przekazał Koch.

Ponadto na podwodnym życiu Kocha korzystać mają morskie stworzenia. Jego dom działać ma jak sztuczna rafa i być schronieniem m.in. dla ryb. – W nocy można tu usłyszeć wszystkie skorupiaki. Tam są ryby i cała reszta. Nie było ich tu, zanim przybyliśmy – mówił mężczyzna.

Dotychczasowy rekord wynosi 100 dni i został ustanowiony przez Amerykanina Josepha Dituriego, który przebywał od marca do czerwca 2023 roku w kapsule tuż przy wybrzeżu Key Largo na Florydzie.

Czytaj też:
Sensacyjne odkrycie na Antarktydzie. Tam może być „inne" życie
Czytaj też:
Zidentyfikowano nowy gatunek ryby. Naukowcy czekali na to 100 lat

Źródło: AFP