Kolęda 2024. Będzie rewolucja w sprawie „koperty”? Parafie zmieniają podejście

Kolęda 2024. Będzie rewolucja w sprawie „koperty”? Parafie zmieniają podejście

Kolęda
Kolęda Źródło: PAP/EPA / Roman Jocher
Polskie parafie wprowadzają zmiany w podejściu do tradycyjnych wizyt duszpasterskich. W odpowiedzi na narastające kontrowersje związane z zawartością popularnych „kopert”, coraz więcej duchownych decyduje się na wyznaczenie nowych zasad. Mają na celu zmianę negatywnych skojarzeń związanych z kolędą.

Przez lata kolęda była często utożsamiana z obowiązkowymi datkami pieniężnymi, co budziło gorące dyskusje wśród wiernych.

Niektórzy zastanawiają się, ile powinno się ofiarować księdzu, inni sprzeciwiają się praktykom sugerowania konkretnych kwot. W wielu parafiach obowiązuje zasada „co łaska”, jednak zdarzają się też przypadki narzucania cenników. Głośnym echem odbiła się niedawna sytuacja w Narwi, gdzie proboszcz miał zaproponować ofiary w wysokości 500 złotych od rodziny i 250 złotych od osób samotnych.

Nowe podejście do kolędy?

Niektóre parafie chcą zmienić sposób postrzegania wizyt duszpasterskich. Duchowni z parafii Matki Boskiej Bolesnej w Brzęczkowicach, dzielnicy Mysłowic, w liście do parafian podkreślili, że kolęda nie powinna być traktowana jako okazja do zbierania pieniędzy. Zamiast tego zaproponowali, aby dobrowolne ofiary były składane podczas niedzielnej mszy. Według księży taki sposób pozwala na odcięcie kolędy od finansowych kontrowersji.

Podobne działania podjęto w parafii św. Michała w Opolu. Tamtejsi duchowni w swoim komunikacie zaznaczyli, że nie oczekują żadnych datków podczas wizyt. Zamiast tego zachęcają wiernych do wspierania parafialnej młodzieży, na przykład poprzez wpłaty na wyjazdy ministrantów i grup marianek.

„Nie ma żadnych wymagań”

– Ofiara zawsze jest czynem dobrowolnym. Jest wolna od jakichś stawek, zależna wyłącznie od woli i możliwości. Żeby odczarować kolędę z wszelkich krzywdzących podejrzliwości, proponujemy składać ofiary kolędowe przy okazji kolekty niedzielnej, na przykład wkładając ją do koperty – wyjaśnili księża.

W Warszawie proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela, ksiądz Bogdan Bartołd, również odniósł się do tej kwestii. Duchowny podkreślił, że wizyta duszpasterska nie powinna być związana z żadnym naciskiem finansowym. – Jeżeli ktoś sobie życzy, to składa ofiarę. Jeżeli sobie nie życzy, to nie składa. Tu nie ma żadnych wymagań – zaznaczył proboszcz.

Czytaj też:
Kolęda 2024. Ile włożyć do koperty? Ksiądz nie pozostawił złudzeń
Czytaj też:
Kolęda 2024. Ile Polacy włożą do koperty? Zaskakujące wyniki sondażu

Opracowała:
Źródło: Onet.pl