Wicemarszałek Małopolski Witold Kozłowski odwiedził sześcioraczki z Tylmanowej. Polityk jak co roku, przekazał Kai, Neli, Malwinie, Zosi, Tymonowi i Filipowi, oraz ich starszemu bratu Oliwierowi świąteczne prezenty.
– Bardzo się cieszę, że po raz kolejny mogłem odwiedzić nasze małopolskie sześcioraczki i przekazać im prezenty od świętego Mikołaja. Dzieci rosną zdrowo i są radością dla rodziców. Całej wspaniałej rodzinie życzę wszystkiego dobrego na Święta Bożego Narodzenia i cały Nowy Rok – powiedział wicemarszałek Małopolski.
Sześcioraczki z Tylmanowej. Wicemarszałek Małopolski Witold Kozłowski przekazał im prezenty
Pierwsze w Polsce sześcioraczki przyszły na świat 20 maja 2019 roku na oddziale neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Dzieci urodziły się prawie jedenaście tygodni przed czasem. W dniu porodu noworodki ważyły od 890 g. do ok. 1300 g. Według statystyk, narodziny sześcioraczków są rzadkością – takie przypadki zdarzają się średnio raz na 4,7 miliarda ciąż.
Najpopularniejsze rodzeństwo w Polsce mieszka w Tylmanowej, w gminie Ochotnica Dolna. „Dla rodziny wychowanie wcześniaków to wielkie wyzwanie, dlatego wsparcie materialne i finansowe od początku zapewnił im samorząd Małopolski” – czytamy.
Sześcioraczki z Tylmanowej u Agaty Kornhauser-Dudy
W 2022 r. sześcioraczki z Tylmanowej wraz z resztą rodziny do Pałacu Prezydenckiego zaprosiła Agata Kornhauser-Duda. Wszystko to z okazji Światowego Dnia Wcześniaka. Rodzice i dziadkowie rozmawiali z pierwszą damą o rozwoju maluchów, nauczaniu zintegrowanym i codzienności rodziny z siedmiorgiem dzieci.
„Każde z rodzeństwa jest inne: wykazuje indywidualne cechy charakteru, zdolności, predyspozycje i potrzeby. Opieka nad taką gromadką wymaga też dużej samodyscypliny, elastyczności i umiejętności organizacyjnych ze strony rodziców. Pogodne i pełne energii dzieci bardzo chętnie opowiadały dzisiaj o ulubionych zabawach, bajkach i fascynacjach” – podkreślono.
Czytaj też:
Matka pięcioraczków z Horyńca o przeprowadzce. „Dzień rozpoczął się od prawdziwego cudu”Czytaj też:
Matka pięcioraczków z Horyńca o kolejnym przełomie. „Traktujemy to jako nową przygodę”