W czwartek 19 grudnia w lesie w podtoruńskich Łysomicach znaleziono ciało mężczyzny. W piątek poinformowano, że ciało należało do Macieja Lewandowskiego, byłego komendanta miejskiego policji w Toruniu.
Nie żyje Maciej Lewandowski. To były komendant policji w Toruniu
Sprawą od razu w czwartek zajęła się policja i prokuratura.
– Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności śmierci byłego komendanta miejskiego policji w Toruniu. Wstępnie nic nie wskazuje, by do jego śmierci przyczyniły się inne osoby – w rozmowie z portalem tvn24.pl powiedział młodszy aspirant Sebastian Pypczyński z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
O śmierci Macieja Lewandowskiego poinformował także Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, gdzie ostatnio pracował.
„Żegnamy wybitnego specjalistę i niezawodnego kolegę” – czytamy w zamieszczonym na stronie uczelni pożegnaniu.
Maciej Lewandowski miał 53 lata.
31 lat służby w policji
Maciej Lewandowski był policjantem przez 31 lat – od 1991 do 2022 roku. Ostatnie 10 lat pracy związany był z Toruniem. Najpierw pracował jako zastępcą komendanta, odpowiedzialnego za pion kryminalny w tej jednostce, a następnie jako komendant.
W 2022 roku Lewandowski przeszedł na policyjną emeryturę. – Pan komendant Maciej Lewandowski to pierwszy policjant w Toruniu, którego dzisiaj żegnamy z należnymi honorami i uznaniem. Zarówno w podległej jednostce, jak i w samorządzie miejskim Torunia oraz zaprzyjaźnionych samorządach powiatu toruńskiego cenimy tę 31-letnią służbę policyjną – mówił wówczas ówczesny prezydent Torunia Michał Zaleski.
W tym samym roku Maciej Lewandowski związał się z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika, gdzie został pełnomocnikiem rektora UMK ds. bezpieczeństwa.
Czytaj też:
Policyjna obława w Krakowie. Funkcjonariusze otworzyli ogieńCzytaj też:
Beata Klimek zaginęła, jej mąż podejmuje walkę. „Właśnie jadę do pani adwokat”