Plaża stała się czerwona. Dzieje się tak co roku

Plaża stała się czerwona. Dzieje się tak co roku

Dodano: 
Krab czerwony
Krab czerwony Źródło: Wikimedia Commons / Kramthenik27 / Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0
W Wigilię na australijskim terytorium zależnym – Wyspie Bożego Narodzenia – zaobserwowano spektakularne zjawisko kończące cykl migracyjny krabów. Miliony czerwonych skorupiaków pojawiły się na lądzie i kompletnie przykryły piasek plaży.

Kilka miesięcy temu miliony samic krabów zamieszkałych na Wyspie Bożego Narodzenia zmierzały w stronę oceanu, aby wypuścić swoje jaja. Teraz młode krabie wielkości około pięciu milimetrów maszerują w drugą stronę, aby schronić się pod drzewami lasu deszczowego, gdzie spędzą najbliższe trzy lata. Migracja potrwa około dziewięciu dni, podczas których na skorupiaki czyha wiele niebezpieczeństw.

„Eksplozja” krabiej populacji

Tegoroczna migracja jest większa niż obserwowano w ciągu ostatniej dekady.

– Populacja „eksplodowała” w ciągu ostatnich 10 lat z 50 do 180 milionów – powiedział Brendan Tiernan z Parku Narodowego Wyspy Bożego Narodzenia, czytamy na Yahoo News.

twitter

Wyspa Bożego Narodzenia. Gdzie się znajduje i jaką ma historię?

Wyspa Bożego Narodzenia (Christmas Island) to terytorium zależne Australii położone na Oceanie Indyjskim, około 350 km na południe od Jawy i 1500 km na północny zachód od kontynentu australijskiego. Wyspa ma powierzchnię około 135 km², a jej populacja wynosi około 2000 mieszkańców.

Odkryta została przez europejskich żeglarzy 25 grudnia 1643 roku i właśnie stąd wzięła swoją nazwę. Jest w dużej mierze wyżynna i otoczona klifami. Głównym elementem krajobrazu są lasy tropikalne oraz wapienne jaskinie.

Migracja krabów na Wyspie Bożego Narodzenia. Jak wygląda?

Najbardziej charakterystycznym zjawiskiem przyrodniczym wyspy jest wcześniej wspomniana migracja krabów czerwonych. Odbywająca się pod koniec roku powoduje na wyspie dość duże utrudnienia. Kraby można spotkać wszędzie, również na drogach. W celu ochrony skorupiaków zbudowano nad nimi specjalne mosty, a wzdłuż szos powstało kilkadziesiąt kilometrów barier kierujących zwierzęta w stronę bezpiecznych przejść.

To spektakularne wydarzenie przyciąga biologów i turystów z całego świata.

Czytaj też:
Australijscy naukowcy dziękują psu wąchającemu kupy. „Jak trafienie na żyłę złota”
Czytaj też:
Plaża zamknięta przez tajemnicze kule. Turyści snują domysły

Źródło: WPROST.pl