W Afryce trwa proces formowania nowego oceanu. Udział w jego przedzieraniu się przez ląd biorą siły tektoniczne. Bezkres wód przetnie kontynent w jego wschodniej części.
Afryka się rozpadnie? Pojawi się tam szósty ocean
Proces ma miejsce w systemie ryftowym Wschodniej Afryki – rozległej sieci uskoków i szczelin, rozciągającej się od Mozambiku po Morze Czerwone. Płyty tektoniczne oddzielają się od siebie, a pomiędzy nimi robi się coraz większa przestrzeń. Wcześniej sądzono, że powstanie nowego oceanu zajmie miliony lat, ale dziś wiadomo, że stanie się to szybciej – jak możemy przeczytać w artykule serwisu dailygalaxy.com, traktującego o kosmosie, zmianach klimatu czy technologii wojskowej.
Redakcja podaje, że w tym momencie płyty afrykańska i somalijska oddzielają się od siebie z prędkością około 0,8 centymetra w ciągu 12 miesięcy.
Doktor Cynthia Ebinger – geofizyk z Uniwersytetu Tulane – opierając się na najnowszych danych, wskazuje, że „szacowany czas formowania nowego oceanu to około miliona lat, może nawet połowy tego czasu”, czyli 500 tys. lat. Jak wyjaśnia, zdarzenia sejsmiczne – na przykład trzęsienia ziemi – znacząco przyspieszą proces powstawania nowego, rozległego zbiornika wodnego, cytuje ekspertkę amerykański serwis.
To, co dzieje się w systemie ryftowym Wschodniej Afryki, na myśl przywodzi procesy, które miliony lat temu doprowadziły do powstania Oceanu Atlantyckiego. Dzięki temu, co dzieje się właśnie na drugim co do wielkości kontynencie na świecie, naukowcy mogą dogłębnie badać w czasie rzeczywistym mechanizmy ruchu płyt tektonicznych i powstawania nowych formacji geologicznych.
Co zyskają państwa najbiedniejszego kontynentu, gdy powstanie tam ocean?
Co oznacza podzielenie się Afryki? Wiele państw otrzyma dostęp do wybrzeży. To prawdopodobnie pozwoli rozwinąć handel w krajach śródlądowych.
Utworzone zostaną także nowe sieliska morskie. Na państwach spoczywać będzie odpowiedzialność, by przystosować i zarządzać terenami i infrastrukturą przybrzeżną. DG wymienia, co oznaczać będzie to dla konkretnych krajów, i tak np. Zambia czy Uganda zyskają linie brzegowe, co pozytywnie wpłynie na ich gospodarki.
Nowy gatunek człowieka – zaskakujące ustalenia badaczy
Przy okazji mowy o tym, co dzieje się w Afryce, warto przypomnieć też o innych, ważnych ustaleniach – tym razem archeologów, a nie geofizyków. Opierając się na skamieniałościach z Azji Wschodniej z późnego czwartorzędu, naukowcy zasugerowali niedawno, iż istniał gatunek człowieka dotychczas nieznany – Homo juluensis.
Więcej piszemy o tym tu.
Czytaj też:
Naukowcy już wiedzą, skąd biorą się rudy złota. To badanie może wszystko zmienićCzytaj też:
Pijany policjant otworzył cele w sylwestra. Aresztowani uciekli, trwa obława