Marlborough College będzie szkołą, do której książęca para William i Kate poślę całą trójkę swoich dzieci 11-letniego księcia George'a, a w swoim czasie 9-letnią księżniczkę Charlotte i 6-letniego księcia Louisa – informuje Daily Mail, powołując się na swoich informatorów. To szkoła, do której w młodości uczęszczała sama Kate Middleton.
Dzieci Williama i Kate będą się uczyć w Marlborough College. To szkoła ich matki
Wybór Marlborough College na szkołę dla Księcia Jerzego miał zostać już w pełni przesądzony. Jak informują źródła Daily Mail z wewnątrz placówki, w przypadku 11-letniego syna para książęca jest już na etapie wyboru konkretnego lokum. To o tyle ważne, że młody książę, będący następny w kolejce do tronu po swoim ojcu, musi mieć zapewnione najwyższe bezpieczeństwo.
Z tego powodu wybór padł na C1 House – jeden z sześciu domów na terenie kampusu przeznaczonych wyłącznie dla chłopców, w którym uczy się 59 uczniów, a który znajduje się w samym centrum szkoły. Dyskusja na temat lokum dla Księcia Jerzego miała być bardzo gorąca.
– Rodzice nie rozmawiali o niczym innym, a dyskusje naprawdę się nasiliły w ostatnich tygodniach, ale bezpieczeństwo jest oczywiście bardzo ważnym czynnikiem. Książę George będzie musiał mieszkać w „domu”, czyli jednym z domów, które znajdują się wokół głównego dziedzińca szkoły – zdradza „dobrze usytuowany informator” Daily Mail. Wykluczone są zatem tzw. domki zewnętrzne rozsiane wzdłuż Bath Road, które stanowią większe zagrożenie dla bezpieczeństwa.
Marlborough College. Ile wynosi czesne?
Marlborough College wyróżnia się nie tylko wysokim poziomem nauczania, ale i imponującą listą absolwentów. Wśród nich oprócz księżnej Kate są znane postaci literatury, takie jak Siegfried Sassoon i John Betjeman, a także współczesne osobistości, w tym komik Jack Whitehall czy księżniczka Eugenia.
Wrażenie robi też suma, którą trzeba wydać na czesne w tej szkole. Rok nauki jednego dziecka w Marlborough College wynosi aż 59 tys. funtów, czyli około 300 tys. zł.
Czytaj też:
Kate i William przerwali świąteczny odpoczynek. Mieli ważny powódCzytaj też:
Misja księżnej Kate. Czy się powiedzie?