Na terenie Nadleśnictwa, znajdującego się w województwie świętokrzyskim, odnaleziono tajemniczy, acz znajomo wyglądający przedmiot. Wymagał on pilnej reakcji. „Poszukiwacze o tym znalezisku powiadomili odpowiednie służby straż leśną, nadleśnictwo i policję” – opisuje lokalny serwis starachowicki.eu.
Ten dzień członkowie Grupy Ochrony Zabytków Fort zapamiętają na długo
Krzysztof Komisarczyk ujawnił redakcji, że 6 stycznia Grupa Ochrony Zabytków Fort prowadziła poszukiwania na terenach leśnych. Ich celem były przedmioty pamiętające czasy starożytne, natomiast natrafili na coś „młodszego”, ale i groźniejszego. Eksperci zauważyli w ziemi niewybuch, który pochodzi z czasów drugiej wojny światowej. Następnie zabezpieczyli miejsce, gdzie ten się znajdował i oczekiwali na przyjazd służb.
W międzyczasie kontynuowali poszukiwania, mając nadzieję na znalezienie czegoś innego. Ich apetyt został zaspokojony, bowiem niedługo później jeden z członków organizacji – Mariusz Sikora – dokonał zaskakującego odkrycia. – Po późniejszej identyfikacji przedmiot okazał się być najprawdopodobniej miniaturową siekierką z 1 tysiąclecia przed naszą erą. To zabytek archeologiczny liczący 3000 lat – wskazuje Komisarczyk.
Broń została ostrożnie wydobyta i zabezpieczona. Teraz sporządzona zostanie dokumentacja dla Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Kielcach. To właśnie eksperci z tego miejsca zaopiekują się siekierką i między innymi przeprowadzą jej konserwację. W dalszej kolejności znalezisko trafi do depozytu Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach i dołączy do innych odnalezionych przez grupę Fort zabytków.
Co zrobić z niewybuchem? Świętokrzyska policja ostrzega
Przy okazji tego typu odkryć jak niewybuchy świętokrzyska policja przypomina, aby nigdy ich nie podnosić, nie przesuwać i nie uderzać w nie.
„Jeśli [niewybuch – red.] jest wykopany, nie zakopuj go ponownie, natychmiast przerwij pracę, oddal się na bezpieczną odległość, a o znalezisku należy jak najszybciej powiadomić najbliższą jednostkę policji. Miejsce, gdzie znajduje się niebezpieczny przedmiot, dobrze jest zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych. Jeśli znajdujemy się na otwartej przestrzeni lub w lesie, należy zagrożone miejsce tak oznaczyć, by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć” – instruowała Komenda Powiatowa Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Czytaj też:
Zakonnica w Watykanie używa feminatywów. Pełni ważne stanowiskoCzytaj też:
Po kolędzie zaprosiła księdza na obiad. Reakcja była wymowna