Ta woda szkodzi zdrowiu. Dietetyk ostrzega przed częstym błędem

Ta woda szkodzi zdrowiu. Dietetyk ostrzega przed częstym błędem

Dodano: 
Plastikowa butelka z wodą
Plastikowa butelka z wodą Źródło: GI sergeyryzhov /Getty Images
Na rynku dostępnych jest mnóstwo różnych rodzajów wody mineralnej, ale nie każda z nich jest równie korzystna dla zdrowia. Niektóre lepiej omijać – jak się okazuje, ich długotrwałe spożywanie może negatywnie wpływać na nasz organizm.

Od lat trwa debata na temat wyższości wody butelkowanej nad kranówką. Obie opcje mają zwolenników, ale dokonanie właściwego wyboru nie jest tak proste, jak mogłoby się wydawać. Nie każda woda bowiem zapewnia odpowiednie korzyści zdrowotne.

Polski dietetyk kliniczny, Bartek Szemraj, postanowił rozwiać wątpliwości swoich obserwujących w tej kwestii. W opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu wskazał, jaki rodzaj wody jest najbardziej korzystny dla organizmu.

Najlepszą opcją, jak twierdzi ekspert, jest woda wysokomineralizowana – szczególnie ta dostępna w szklanych butelkach. W miarę schodzenia w dół skali jakości znajdują się wody średniomineralizowane, a na samym końcu lista zamyka najgorszy wybór – wodę niskozmineralizowaną w plastikowej butelce.

„Staram się jej unikać” – dodaje na Instagramie specjalista. Mimo to podkreśla, że nawet ten rodzaj wody jest lepszym wyborem niż popularne napoje gazowane, takie jak cola. Regularne spożywanie taniej, niskozmineralizowanej wody może niekorzystnie wpłynąć na zdrowie. Zawiera ona minimalne ilości magnezu, wapnia, potasu i innych ważnych minerałów, a jej długotrwałe picie może prowadzić do niedoborów i zaburzeń równowagi elektrolitowej w organizmie.

Dlaczego warto unikać plastiku?

Dietetyk zwraca także uwagę na szkodliwość plastikowych butelek, w których przechowywana jest woda. Spożywanie wody z tworzyw sztucznych zwiększa ryzyko dostania się mikroplastiku do organizmu.

Najnowsze badania pokazują, że woda butelkowana może zawierać ogromne ilości niewidocznych gołym okiem drobinek plastiku. Jeszcze do niedawna naukowcy nie zdawali sobie sprawy, jak duża jest skala tego problemu. Mikroplastik dostaje się do płuc, mózgu, a nawet przenika przez łożysko do organizmu dziecka w łonie matki.

W badaniach przeprowadzonych na trzech popularnych markach wody butelkowanej dostępnej na rynku amerykańskim (nazwy nie zostały ujawnione) wykryto obecność siedmiu różnych rodzajów cząstek plastikowych o wielkości zaledwie 100 nanometrów.

Analiza wykazała, że w jednym litrze wody może znajdować się od 110 tysięcy do 370 tysięcy cząstek plastiku. Aż 90 procent z nich to nanoplastik, reszta to mikroplastik. Okazuje się, że rzeczywista ilość tych drobin jest od 10 do 100 razy większa, niż wcześniej zakładano. Jednym z najczęściej występujących tworzyw sztucznych był politereftalan etylenu (PET), czyli materiał wykorzystywany do produkcji plastikowych butelek na wodę.

Jaką wodę pić, by zadbać o zdrowie?

Eksperci podkreślają, że najlepszym wyborem jest woda bogata w minerały, najlepiej ta sprzedawana w szklanych butelkach. Unikanie plastikowych opakowań może pomóc ograniczyć spożycie mikroplastiku i zmniejszyć ryzyko jego negatywnego wpływu na organizm.

Warto więc świadomie podchodzić do wyboru wody i unikać najtańszych, niskozmineralizowanych opcji w plastikowych butelkach. Choć na pierwszy rzut oka może się wydawać, że każda woda jest taka sama, rzeczywistość pokazuje, że jakość ma ogromne znaczenie dla naszego zdrowia.

Czytaj też:
„Cebula czarownic” to jedna z najzdrowszych przypraw. Możesz mieć ją za darmo, ale uważaj na jedno
Czytaj też:
W maju więcej darmowych badań. Obejmą 30 mln Polaków

Opracowała:
Źródło: Instagram