Strzelanina w galerii handlowej we Wrocławiu. Pokrzywdzony stracił oko

Strzelanina w galerii handlowej we Wrocławiu. Pokrzywdzony stracił oko

Policja, zdjęcie ilustracyjne
Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock
Na terenie jednej z wrocławskich galerii handlowych miała miejsce strzelanina. W wyniku zdarzenia mocno ucierpiał młody mężczyzna.

Do strzelaniny doszło w ubiegłą sobotę. Jak 19 marca poinformowała Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu, napastnik – 32-latek – miał oddać kilka strzałów z broni pneumatycznej (konkretnie pistoletu) do 28-letniego Rumuna.

Następnie miał rzucić się na niego i zacząć uderzać. „Bił go rękami i kopał po całym ciele” – piszą śledczy.

Wrocław. 32-latek miał wyjąć broń i strzelić do 28-latka. Rumun stracił oko

Z komunikatu wrocławskiej PO wynika, że w poniedziałek Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Krzyków rozpatrzył pozytywnie wniosek prokuratury rejonowej, który dotyczył zastosowania wobec 32-latka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesiący.

U pokrzywdzonego stwierdzono ranę postrzałową gałki ocznej. W narządzie wzroku doszło do przerwania rogówki, a także krwotoku do komory przedniej. Utracił on także światłopoczucie, więc lekarze zmuszeni byli wykonać enukleację gałki ocznej (czyli wyłuścić ją – usunąć, prawdopodobnie razem z częścią nerwu wzrokowego). Obywatel Rumunii został też ranny w powiekę dolną oka prawego i miał ranę okolicy czołowej. „Obrażenia te spowodowały u pokrzywdzonego uszczerbek na zdrowiu w postaci innego ciężkiego kalectwa” – oceniają śledczy z Dolnego Śląska.

32-latek „w trakcie przesłuchania w charakterze podejrzanego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, wskazując jednak w swych wyjaśnieniach, że działał w obronie własnej” – czytamy.

Strzelanina na Dolnym Śląsku. Podejrzany może mieć poważne kłopoty

Przestępstwo, o popełnienie którego 32-latek jest podejrzewany, zagrożone jest karą więzienia. „Od trzech do 20 lat” – wspomina rzeczniczka prasowa wrocławksiej PO – Karolina Stocka-Mycek.

Dziennik „Super Express” pisze, że mężczyzna zaraz po zdarzeniu uciekł z miejsca, ale niebawem do jego mieszkania zawitała policja. W lokalu ujawniono broń.

Czytaj też:
Tragiczna śmierć żony Liama Neesona. „Druzgocąca strata”
Czytaj też:
Gorączka w Sejmie, kampania ruszyła pełną parą. „Awantura o śmierć Skrzypek na tym się nie skończy”

Źródło: PO we Wrocławiu / wroclaw.se.pl