Ukąsił cię kleszcz? Miej się na baczności. Możesz śmiertelnie zachorować

Ukąsił cię kleszcz? Miej się na baczności. Możesz śmiertelnie zachorować

Kleszcz
Kleszcz Źródło: Pexels
Babeszjoza to rzadka, lecz potencjalnie śmiertelna choroba, która atakuje czerwone krwinki – kluczowe komórki odpowiedzialne za transport tlenu do tkanek organizmu. Schorzenie to przenoszone jest przez kleszcze i występuje na całym świecie. Także w Polsce.

Babeszjozę wywołują mikroskopijne pierwotniaki z rodzaju Babesia. Pasożyty te zazwyczaj infekują bydło, a ich transmisja między zwierzętami odbywa się za pośrednictwem kleszczy, które żywią się krwią różnych żywicieli. Po dostaniu się do organizmu człowieka Babesia atakuje czerwone krwinki, stopniowo je niszcząc.

Dotychczas opisano ponad 100 gatunków pasożytów Babesia, jednak tylko nieliczne są zdolne do zakażenia ludzi. W Stanach Zjednoczonych najczęstszym czynnikiem wywołującym chorobę jest Babesia microti, przenoszona przez kleszcze czarnonogie (Ixodes scapularis), zwane również kleszczami jeleniowymi. Żyją one głównie w zalesionych i gęsto zarośniętych obszarach.

W niektórych przypadkach babeszjoza może być również przenoszona z człowieka na człowieka, na przykład w wyniku transfuzji zakażonej krwi lub z matki na płód poprzez łożysko.

Objawy babeszjozy. Kto jest najbardziej narażony?

Wielu zakażonych nie odczuwa żadnych dolegliwości, zwłaszcza jeśli są młodzi i cieszą się dobrym zdrowiem.

Jednak u osób o osłabionym układzie odpornościowym, a także u seniorów powyżej 50. roku życia, infekcja może przybrać ciężką postać. Szczególnie narażeni są pacjenci po splenektomii, ponieważ śledziona odgrywa kluczową rolę w usuwaniu zakażonych czerwonych krwinek.

Do najczęstszych objawów babeszjozy należą gorączka, dreszcze, intensywne pocenie się i bóle mięśniowe. Chorzy mogą zaobserwować także obrzęk wątroby i śledziony, a w dalszym postępowaniu choroby niedokrwistość związaną z rozpadem czerwonych krwinek.

Symptomy zazwyczaj pojawiają się w ciągu 1–4 tygodni od zakażenia i mogą utrzymywać się przez kilka dni. W najcięższych przypadkach choroba prowadzi do niewydolności wielonarządowej, a nawet śmierci, gdy organizm nie jest w stanie zapewnić odpowiedniej ilości tlenu do tkanek.

Wysoka śmiertelność? Tak, ale...

Szacunki dotyczące śmiertelności babeszjozy są zróżnicowane. Według danych CDC z 2019 roku, wskaźnik śmiertelności wśród pacjentów w USA wynosi 0,57 procent. W grupie osób o podwyższonym ryzyku – mimo zastosowania leczenia – śmiertelność może sięgać nawet 20 procent.

Osoby bezobjawowe zazwyczaj nie wymagają leczenia, ponieważ ich układ odpornościowy samodzielnie eliminuje pasożyty w ciągu 1–2 tygodni. U pacjentów, u których pojawiły się symptomy, standardowa terapia obejmuje kombinację leków przeciwpasożytniczych i antybiotyków, takich jak klindamycyna, które wykazują skuteczność przeciwko pierwotniakom. W najcięższych przypadkach konieczna może być transfuzja krwi, aby zastąpić zainfekowane i uszkodzone erytrocyty.

Czytaj też:
Masz tę grupę krwi? Preferują ją kleszcze
Czytaj też:
Rośliny odstraszające kleszcze. Rodzina będzie bezpieczna, gdy posadzisz je wiosną

Opracowała:
Źródło: livescience.com