Śledztwo od października 2024 prowadzi Prokuratura Rejonowa w Łomży. Na początku marca 2025 postawiła zarzuty księdzu Radosławowi K. z art. 198 kk. Mężczyzna oskarżony jest o seksualne wykorzystanie bezradności lub ograniczonej poczytalności osoby dorosłej.
Łomża. Ksiądz Radosław K. broni się przed zarzutami
Duchowny wydał oświadczenie, w którym broni się przed zarzutami. „Całą sprawę traktuję jako fałszywe oskarżenie mojej osoby„ – napisał. Ksiądz twierdzi, że zaatakowano go w jego domu, udało mu się uwolnić, a napastnik później pomówił go o „przestępstwo natury obyczajowej”.
Radosław K. zarzuca również prokuraturze, że ta przekazuje opinii publicznej nieprawdziwe informacje.
„Pani Prokurator Dorota Leszczyńska podała, że nie wnioskowałem o przebadanie mnie na wykrywaczu kłamstw. Oświadczam, że jest to nieprawda, a wypowiedź Pani Prokurator traktuję jako naruszenie moich dóbr osobistych” – przekazał obrońca księdza w przesłanym mediom oświadczeniu. Duchowny apeluje o jawność postępowania przygotowawczego oraz wnioskuje o przebadanie go wariografem.
„Wniosek o badanie mnie na wykrywaczu kłamstw złożył w moim imieniu mój obrońca już w dniu 8 listopada ubiegłego roku. Wniosek ten jest w aktach sprawy, którego fotokopią dysponuję (tom II, karta 225). (…) Przez prawie 4 miesiące byłem gotów na badanie, o które sam wnosiłem. Prokuratura przez ten czas tego nie zrobiła, a teraz podaje nieprawdę, że takiego wniosku w ogóle nie było! Tej sprawy nie pozostawię bez reakcji. Czekam obecnie na opinię moich pełnomocników w tej kwestii” – napisał ksiądz w oświadczeniu, które czytamy na portalu eostroleka.pl.
Duchowny został przez biskupa łomżyńskiego zawieszony w sprawowaniu obowiązków duszpasterskich. Jego zadania proboszcza przejął inny ksiądz z parafii.
Czytaj też:
Ksiądz miał wykorzystać parafiankę. Nie była tego świadoma?Czytaj też:
Poszła do spowiedzi po 15 latach. Wyznała, co usłyszała od księdza