Akcje doskonałych polskich przedsiębiorstw można kupić nawet o 30 proc. taniej niż kilka miesięcy temu.
"Promocja! Wielka obniżka cen akcji na giełdzie. Doskonałe polskie przedsiębiorstwa można kupić nawet o 30 proc. taniej niż kilka miesięcy wcześniej!" – tak mogłyby się zaczynać artykuły o spadkach cen akcji na warszawskiej giełdzie. Zamiast tego analitycy wieszczą bessę, liczą straty i prognozują, ile osób rzuci się, by wypłacać pieniądze z funduszy inwestycyjnych.
Dlaczego tak się dzieje? Otóż inwestor, który raz kupi i będzie trzymał walory firm przez 10 czy 20 lat, to kiepski klient dla biur maklerskich. W ich interesie jest, by jak najczęściej kupował i sprzedawał, bo od każdej transakcji dostają prowizję. Niektórzy mogą argumentować, że w ten sposób chronią się przed stratami. Problem polega na tym, że nie jest możliwe przewidzenie tego co się stanie na giełdzie. A wszystkie badania wskazują, że im więcej inwestorzy dokonują transakcji, tym mają niższą stopę zwrotu.
Co zatem robić, kiedy giełda spada? Otóż nic. Najlepiej trzymać się wcześniej ustalonej strategii i regularnie, co miesiąc wpłacać stałą kwotę do funduszy akcyjnych. Na inwestycje przeznaczajmy takie pieniądze, których przez co najmniej 5 a najlepiej 10 lat nie będziemy potrzebować. Ci, którzy wytrwają, nie będą tego żałować.
Dlaczego tak się dzieje? Otóż inwestor, który raz kupi i będzie trzymał walory firm przez 10 czy 20 lat, to kiepski klient dla biur maklerskich. W ich interesie jest, by jak najczęściej kupował i sprzedawał, bo od każdej transakcji dostają prowizję. Niektórzy mogą argumentować, że w ten sposób chronią się przed stratami. Problem polega na tym, że nie jest możliwe przewidzenie tego co się stanie na giełdzie. A wszystkie badania wskazują, że im więcej inwestorzy dokonują transakcji, tym mają niższą stopę zwrotu.
Co zatem robić, kiedy giełda spada? Otóż nic. Najlepiej trzymać się wcześniej ustalonej strategii i regularnie, co miesiąc wpłacać stałą kwotę do funduszy akcyjnych. Na inwestycje przeznaczajmy takie pieniądze, których przez co najmniej 5 a najlepiej 10 lat nie będziemy potrzebować. Ci, którzy wytrwają, nie będą tego żałować.