Rasiak pozostanie w Anglii, ale drugoligowy FC Southampton zmienił na pierwszoligowy Bolton Wanderers, natomiast Matusiak z holenderskiego SC Heerenveen wrócił do PGE GKS Bełchatów. Obaj do nowych drużyn zostali wypożyczeni do końca obecnego sezonu.
W przypadku Rasiaka końcówka okna transferowego już po raz drugi przynosi zaskakujące rozwiązanie. W lecie 2005 roku kilka minut, a nie godzin jak obecnie, przed zamknięciem okna podpisał kontrakt z Tottenhamem Hotspur, gdzie trafił z Derby County.
W klubie Premier League spędził pół roku i wrócił na zaplecze ekstraklasy - do FC Southampton. W tym sezonie zdobył dla tej drużyny osiem goli, ale nie był pewniakiem do podstawowej jedenastki. W czwartek wieczorem - sześć godzin przed końcem okresu transferowego - sięgnął po niego Bolton Wanderers. O półrocznym wypożyczeniu do tego zespołu poinformowały oficjalna strona internetowa klubu oraz stacja BBC.
"Kłusaki" zajmują obecnie 15. miejsce w 20-zespołowej angielskiej ekstraklasie. W styczniu straciły czołowego strzelca Francuza Nicolasa Anelkę, który przeniósł się do londyńskiej Chelsea.
"To wysoki, silny napastnik, który wie jak się ustawić w polu karnym. Dzięki niemu będziemy mieli szerszy skład i więcej opcji w ataku" - powiedział o Rasiaku trener Boltonu Gary Megson.
"To nie była łatwa decyzja, długo o niej myślałem także dlatego, że Southampton to dobry klub i fajne miejsce do życia. Ale przeprowadzka do Premier League stanowi dla mnie szansę. Mogę stać się lepszym piłkarzem i zaistnieć w ekstraklasie. Być może dzięki temu będę mógł pojechać na mistrzostwa Europy. Co prawda obecnie jestem tylko wypożyczony do Boltonu, ale jeśli spełnię oczekiwania trenerów latem możliwy będzie transfer definitywny" - powiedział Rasiak, cytowany przez BBC.
29-letni Rasiak, były zawodnik m.in. GKS Bełchatów, Odry Wodzisław Śl. i Groclinu Grodzisk Wlkp., zagrał 37 razy w reprezentacji Polski, zdobywając osiem goli, jednak wszystkie w meczach towarzyskich.
Brak regularnych występów w lidze holenderskiej oraz konieczność walki o miejsce w kadrze na mistrzostwa Europy skłoniły do zmiany klubu także Radosława Matusiaka. W rundzie wiosennej obecnego sezonu będzie on występował w PGE GKS Bełchatów, z którego przed rokiem odszedł do Palermo.
W Serie A nie zaistniał i w lecie trafił do SC Heereveen. Tam także miał problem z miejscem w składzie - w ciągu pięciu miesięcy wystąpił w 14 spotkaniach (10 ligowych i po 2 w Pucharze Holandii i Pucharze UEFA), zdobywając jednego gola.
26-letni Matusiak, były piłkarz m.in. ŁKS Łódź, Szczakowianki Jaworzno i Wisły Płock, w barwach klubu z Bełchatowa był odkryciem polskich boisk jesienią 2006 roku. Zadebiutował w kadrze Leo Beenhakkera, zdobywając gola w premierowym występie z Serbią (1:1). Łącznie w drużynie narodowej zagrał 12-krotnie i zanotował pięć bramek.
Rasiaka i Matusiaka zabrakło wśród powołanych przez selekcjonera reprezentacji Polski Leo Beenhakkera do kadry na mecze towarzyskie z Finlandią i Czechami (2 i 6 lutego na Cyprze).ab, pap