Wyborcy opowiedzą się za pozostawieniem więzienia Alcatraz w obecnej formie, bądź za jego przekształceniem w centrum światowego pokoju.
Pomysł przeprowadzenia w tej sprawie referendum wysunął dyrektor kalifornijskiej Fundacji na rzecz Globalnego Pokoju, przedstawiający się jako Da Vid. Jego zdaniem, taka transformacja wyzwoli z tego miejsca pokłady duchowej energii.
Zwolennicy przekształcenia Alcatraz planują kompleks więzienny wyburzyć, a na jego miejscu wznieść m.in. centrum ds. pokojowego rozwiązywania konfliktów.
Obecnie Alcatraz jest własnością federalną, a wszelkie zmiany na wyspie wymagają zgody Kongresu USA. Wtorkowe głosowanie jest więc czysto symboliczne, wzbudziło jednak w San Francisco spore zainteresowanie.
Wspierającym pomysł Da Vida wolontariuszom udało się w ubiegłym roku zdobyć zdecydowanie ponad 10 tys. podpisów, potrzebne do poddania projektu pod głosowanie. Jednak szanse, że zostanie przyjęty, nie wydają się duże: "Być może nie osiągnęliśmy jeszcze odpowiedniego stopnia oświecenia, jednak jesteśmy raczej skłonni popierać propozycje z określonymi źródłami finansowania" - żartował dziennikarz "San Francisco Chronicle".
Więzienie o zaostrzonym rygorze na wyspie Alcatraz nieopodal San Francisco funkcjonowało w latach 1934-1963 r. Wyrok odbywał tam m.in. Al Capone. Obecnie wyspa przyciąga blisko półtora miliona turystów rocznie.
pap, ss