Turkmenistan boryka się z najsroższą zimą od 40 lat; część Morza Kaspijskiego jest skuta lodem, a pustynie pokryła gruba warstwa śniegu.
Berdymuchammedow, rządzący Turkmenistanem od ponad roku, często krytykował rząd za zbyt wolne tempo reform.
W poniedziałek wieczorem zbeształ Kakamyrata Jazyjewa, szefa Służby Meteorologicznej za "słabnącą kontrolę nad dokładnością prognoz pogody" - podały media. Jazyjew poinformował w ubiegłym miesiącu na posiedzeniu rządu, że fala zimna zmniejszy się pod koniec stycznia. Jednak mróz w Turkmenistanie nie ustępuje, powodując negatywne skutki w gospodarce.
Prezydent wcześniej zbeształ ministra energetyki za przerwy w dostawach ciepła dla ludności.
Turkmenistan wychodzi powoli z izolacji po śmierci w 2006 roku despotycznego prezydenta Saparmurada Nijazowa, który rządził krajem przez dwie dekady.
pap, ss