Piłkarz z Ghany Solomon Opaku został napadnięty w Belgradzie przez kibiców swojego klubu Borac Cacak. Jak ustaliła policja, atak miał tło rasistowskie.
Opaku został napadnięty przez dziesięciu mężczyzn, po sobotnim spotkaniu ligowym. Sześciu z nich zostało aresztowanych, w tym czterech pod zarzutem napaści rasistowskiej.
"Wracałem z dwoma przyjaciółmi do hotelu, gdy ktoś mnie z tyłu uderzył. Gdy się odwróciłem zobaczyłem dziesięciu kibiców Boracu, którzy zaczęli mnie kopać i krzyczeli, że nie znoszą czarnuchów" - opowiadał 20-letni piłkarz, którego przed poważniejszymi obrażeniami uchroniła interwencja policjanta.
"Chcę wracać do domu i to najszybciej jak to możliwe" - dodał piłkarz.
Opaku nie jest pierwszym Afrykaninem, który nie został zaakceptowany przez kibiców Boracu. Dwa lata temu z powodu rasistowskich incydentów z klubu odszedł Mike Tamwanjira z Zimbabwe.
ab, pap